Karim Benzema

   Równo 25 lat temu, 19.12.1987. przyszedł na świat Karim Benzema. Urodził się w Lyonie i to właśnie w tamtejszym Olympique stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki. W krótkim czasie zrobiło się o nim na tyle głośno, że znalazł się na orbicie najlepszych klubów Europy. Ostatecznie trafił do Realu Madrid, z czym coach Czerwonych Diabłów długo nie mógł się pogodzić. Zresztą w prasie co jakiś czas pojawiają się informacje, że Ferguson chętnie widziałby u siebie młodego Francuza.
    Jego początki w Madrycie, delikatnie rzecz ujmując, nie należały do najłatwiejszych. W OL był niekwestionowaną gwiazdą, w Realu miał być jednym z wielu. Uważany za cracka, za piłkarza top kosztował Królewskich małą fortunę: 35 mln euro. Był rok 2009.
    Pierwszy rok w wykonaniu Karima nie był powalający na kolana. Z pewnością nie tego oczekiwano po takim zawodniku. Co bardziej złośliwi i niecierpliwi nie wróżyli mu kariery. Przewidywali, że to mógł być jego pierwszy i ostatni sezon w Madrycie. Ale Francuz był uparty. I całe szczęście, bo osobiście nie wyobrażam sobie tego klubu bez niego. Może i zdarza mu się marnować dogodne sytuacje. Może i ma problemy z wpisaniem się na listę strzelców, ale drugiego takiego jak on to nie ma. Jak dla mnie jest niemal najlepszą 9 na świecie. Niemal, gdyż do tego piłkarskiego topu, tego szczytu, jeszcze trochę mu brakuje. Ale naprawdę niewiele. A kiedy tam się wdrapie, to będzie najlepszy na świecie. Lepszy nawet od Brazylijczyka Ronaldo, który jest jego idolem.
    Kiedy mu nie szło, to wszyscy wieszali na nim psy. Lecz, kiedy się w końcu wstrzelił, to nagle ci wszyscy krytycy i "wielcy" znawcy zamilkli i zrobili zwrot o 180 stopni. Nagle okazało się, że jest fantastyczny. A on już taki był. Po prostu potrzebował czasu. Z natury nieśmiały, w obcym kraju, gdzie ludzie posługują się zgoła odmiennym językiem, z dala od rodziny i przyjaciół, pod presją, w wielkim klubie - chyba każdy na jego miejscu miałby problemy z aklimatyzacją. 
   Swego czasu został nazwany przez Mourinho kotem. Ten kot wyrósł i pokazał pazurki. Wszystkiego najlepszego!!!!
 Tout le meilleur!!!

Komentarze