Real - farsa (1)

   Pierwsze starcie 1/2 finału CdR, gdzie Real podejmował farsę zakończyło się wynikiem 1:1. Bezapelacyjnym bohaterem spotkania został 19-letni obrońca Królewskich Varane. Młody Francuz stanowił zaporę nie do przejścia. Kiedy błąd popełnił doświadczony Carvalho, Varane zachował zimną krew i wybronił zmierzającą w światło bramki piłkę. 
Kiedy w 81` strzelił wyrównującą bramkę, stadion oszalał z radości.
Gdyby nie to, że z powodu żółtych kartek nie mogli zagrać Ramos i Coentrao, a Pepe w dalszym ciągu jest kontuzjowany, Varane najprawdopodobniej znalazłby się na ławce rezerwowych. A tak, stał się bohaterem meczu i tym samym przyćmił gwiazdy zespołu.
Skład Realu: Lopez - Essien, Varane, Carvalho, Arbeloa - Khedira, Alonso, Callejon (58`Modric), Ozil, Ronaldo - Benzema (63`Higuain)
Od napastników wymaga się przede wszystkim goli. Dzisiejszy dzień z pewnością nie należał do Karima. Francuz miał swoje okazje, ale... Przed rewanżem będzie musiał popracować nad celnością.
Jako, że na boisku nie było żadnego z nominalnych kapitanów, tę jakże zaszczytną funkcję przejął Cristiano Ronaldo.
Pierwszy mecz Diego Lopeza i to od razu z jakim rywalem. Ciekawe czy wystąpi również w rewanżu.
Mourinho zdaje się mówić: "Jak mogłeś tego nie trafić?!" Niestety, z celnością u zawodników Królewskich było dzisiaj słabo. Gdyby wykorzystali wszystkie nadarzające się okazje, to spokojnie mogliby wygrać 3:0.
Spotkanie z Barceloną podziałało na kibiców mobilizująco. Przed stadionem utworzyła się długa kolejka chętnych na bilety, co ostatnio miało miejsce w... A nie wiem kiedy, ale chyba po raz pierwszy w sezonie stadion został zapełniony po brzegi.
¡Hala Madrid!

Komentarze