Kościelny show

   Pierwsze mecze barażowe za nami. We wtorek rewanże i tak na dobrą sprawę jeszcze wszystko może się zdarzyć. 
   Grecy wygrali 3:1 z Rumunią, Islandia zremisowała bezbramkowo z Chorwacją, a Portugalia po golu niezawodnego i niezastąpionego Ronaldo w 82` pokonała Szwecję. A Ibrahimovic tak się mądrzył, że co to nie on. Pewnie mu teraz głupio.
   Danie dnia to spotkanie Ukrainy z Francją. Trójkolorowi pewnie pokonali gospodarzy ostatniego EURO, ale tylko w meczu grupowym. W spotkaniu barażowym górą okazali się gospodarze - 2:0.
   Na negatywnego bohatera wyrósł Kościelny. Nie dość, że sprokurował karnego, to jeszcze wyleciał z boiska za uderzenie rywala. Inna sprawa, że Ukrainiec też nie był święty, bo prowokował Francuza, a chwilę wcześniej sfaulowany został Debuchy. Ale sprawiedliwości stało się zadość, bo 3 minuty później, w 94` Kucher również wyleciał z boiska, tyle że nie zmieniło to nam stanu gry.
   Jeśli Francuzi chcą awansować, będą się musieli we wtorek naprawdę mocno postarać.

Komentarze