pech Jese

   Czy może być większy pech niż rozegranie jedynie 8. pierwszych minut w meczu rewanżowym pomiędzy Realem Madrid a Schalke 04? Niestety może. Młody napastnik Królewskich Jese już w 8`na noszach musiał opuścić boisko. Pierwsze doniesienia są tragiczne - mówi się o zerwaniu wiązadeł krzyżowych w kolanie. Oby nie. Taki uraz to co najmniej 6 miesięcy poza boiskiem.

   O pechu może też mówić Morata. Dopiero w 75` udało mu się trafić do bramki rywala, wcześniej nie miłosiernie pudłował. Pudłował też Ronaldo, ale ostatecznie zdobył w tym meczu 2 gole i póki co ma 13 trafień na koncie w tym sezonie CL. Zobaczymy co dalej.
   Trzy bramki Realu to najniższy wymiar kary. Królewscy mogli wygrać znacznie wyżej, ale zabrakło precyzji. A może myślami są już przy niedzielnym Klasyku? 
   Real - Schalke 04
3:1
Ronaldo 21`
Ronaldo 74`
Morata 75`
 
   W meczu rewanżowym Chelsea vs Galatasaray gospodarze wygrali 2:0 i zapewnili sobie awans do dalszej fazy rozgrywek. Obydwie bramki padły w pierwszej połowie spotkania. 

Komentarze