Real zmiażdżył Deportivo

   Real Madrid wraca do gry. I to w jakim stylu. Po dość pechowej porażce z Atletico z zeszłego tygodnia pojawiły się głosy, że Królewscy, pomimo dokonanych latem wzmocnień, są słabi i już na starcie przegrali walkę o tytuł mistrzowski. Ta, takie komentarze to chyba tylko z Katalonii. Mniejsza o to. Najpierw Real pokonał Basel w CL 5:1, a teraz wręcz zmiażdżył Deportivo, wygrywając aż 8:2. A przecież Królewscy grali na wyjeździe, więc teoretycznie mieli trudniej.
   Pierwsza bramka dla Realu padła w 29', a jej autorem został Cristiano Ronaldo. Zdaje się, że po kontuzji nie ma już śladu, toteż CR7 postanowił o sobie przypomnieć. I trzeba przyznać, że robi to perfekcyjnie. W meczu przeciwko Depor wpisał się jeszcze 2-krotnie na listę strzelców, czym zanotował pierwszego w tym sezonie hat-tricka. Oby tak dalej.
   Dwukrotnie do bramki rywali trafili też Bale i Hernández, który na boisku zastąpił Walijczyka. Jedno trafienie zaliczył James.
   Dla gospodarzy gola kilka minut po przerwie zdobył Medunjanin z karnego, po faulu Ramosa, a także Toché w 84'. Do tego momentu Królewscy prowadzili z przewagą 4 bramek. 
   Warto odnotować, że to rekord, jeśli chodzi o liczbę zdobytych goli na wyjeździe przez Real. 


   Deportivo - Real
1:0 Ronaldo 29'
2:0 James 36'
3:0 Ronaldo 41'
1:3 Medunjanin (k)
1:4 Bale 66'
1:5 Bale 74'
1:6 Ronaldo 78'
2:6 Toché 84'
2:7 Hernández 88'
2:8 Hernández 90+2'

 Skład Realu: Casillas - Marcelo, Ramos, Varane, Arbeloa - James, Kroos, Modric (71' Isco) - Ronaldo, Benzema (59' Illarramendi), Bale (77' Hernández)

Komentarze