koniec eliminacji do EURO 2016

   Za nami ostatnie mecze eliminacyjne do przyszłorocznego EURO we Francji. Bezpośredni awans wywalczyli zwycięzcy grup, a także drużyny, które zajęły drugie miejsca. Ekipy z trzecich miejsc utworzą pary barażowe. Wygrani dołączą do szczęśliwców, przegrani...

Grupa A
   To chyba największe zaskoczenie tych eliminacji. Jako pierwsza ze wszystkich drużyn awans wywalczyła Islandia, po której chyba nikt nie spodziewał się takiego sukcesu. Nie faworyzowana Holandia, nie Czesi ani nawet nie Turcy, ale właśnie Islandczycy zajęli jedno z dwóch premiowanych miejsc. Widać, budowanie nowoczesnych boisk, ośrodków treningowych i szkolenie młodzieży przynosi same sukcesy. 
   Na przeciwnym biegunie znalazła się za to Holandia. Pomarańczowi zaczęli te eliminacje od falstartu (przegrana 2:1 z Czechami), a im dalej, tym w zasadzie gorzej (stracili punkty z głównymi rywalami). Nie pomogła im ani zmiana trenera, ani motywacja. W ostatnim meczu rozegranym u siebie, Holendrzy przegrali z Czechami 2:3, przy czym goście od 43' grali w osłabieniu, a Van Persie zanotował pierwszego w karierze samobója.
   Słabą postawę rywali wykorzystali Turcy, którzy również mieli swoje problemy, ale potrafili wziąć się w garść i zacząć grać. A jak wygrywać i przeskakiwać rywali w tabeli pokazali piłkarze z Kazachstanu. W kończącym eliminacje meczu pokonali na wyjeździe Łotwę 1:0, przez co wskoczyli na 5 miejsce. 

1. Czechy - 22 p - 19-14 w bramkach
2. Islandia - 20 p - 17-6
3. Turcja - 18 p- 14-9
4. Holandia - 13 p - 17-14
5. Kazachstan - 5 p - 7-18
6. Łotwa - 5 p - 6-19

Grupa B
   Po porażce Walijczyków z Bośnią i Hercegowiną (0:2), a przy jednoczesnej wygranej Cypru nad Izraelem (2:1), który dał Walijczykom pierwszy historyczny awans, Gareth Bale powiedział, że to najsłodsza porażka w jego życiu.
   Walia walczyła dzielnie i, podobnie jak Belgia, w pełni zasłużyła na awans. 
   Przed ostatnią kolejką o awans w barażach walczyły jeszcze 3 drużyny, między którymi był tylko punkt różnicy. I jak Izrael stosunkowo łatwo przegrał z Belgią (1:3), tak Cypr stoczył zacięty spór z BIH. Skończyło się na wyniku 2:3. 

1. Belgia - 23 p - 24-5
2. Walia - 21 p - 11-4
3. Bośnia i Hercegowina - 17 p - 17-12
4. Izrael - 13 p - 16-14
5. Cypr - 12 p - 16-17
6. Andora - 0 p - 4-36

Grupa C
   W zasadzie bez niespodzianek. Grupę wygrała Hiszpania, a bój o drugie miejsce stoczyły między sobą Słowacja z Ukrainą. Pozostałe drużyny były w zasadzie tylko tłem. Na pochwałę zasługują piłkarze Luksemburga, którzy w ostatnim spotkaniu ze Słowacją co nieco postraszyli gości. Przegrali 2:4, lecz w pewnym momencie było 2:3 i pachniało sensacją. 

1. Hiszpania - 27 p - 23-3
2. Słowacja - 22 p - 17-8
3. Ukraina - 19 p - 14-4
4. Białoruś - 11 p - 8-14
5. Luksemburg - 4 p - 6-27
6. Macedonia - 4 p - 6-18

Grupa D
   W tej grupie faworyt był tylko jeden: mistrzowie świata, czyli Niemcy. Niestety nie grali oni tak, jak nas do tego przyzwyczaili. Momentami byli słabi i bezbronni (wymęczone zwycięstwa ze Szkocją i Gruzją) i, choć ostatecznie zajęli pierwsze miejsce w grupie, to powinni też podziękować za to rywalom. 
   Aż do spotkania z Niemcami, to właśnie Polska była liderem grupy. Porażka 3:1 sprawiła, że spadła na drugą pozycję, której już nie oddała. W ostatnim meczu kończącym eliminacje podejmowała u siebie Irlandię, która chwilę wcześniej pokonała Niemców 1:0, przez co zrównała się punktami z wiceliderem. Bezpośrednie starcie pomiędzy tymi drużynami było więc meczem o wszystko, znaczy, o bezpośredni awans do Euro. Polacy nie zawiedli swoich kibiców i wygrali 2:1. Irlandię czeka zatem bój w barażach. Szczęściem dla nich, że nie będą musieli grać z Francją.

1. Niemcy - 22 p - 24-9
2. Polska - 21 p - 33-10
3. Irlandia - 18 p - 19-7
4. Szkocja - 15 p - 22-12
5. Gruzja - 9 p - 10-16
6. Gibraltar - 0 p - 2-56

Grupa E
   Po wywalczeniu awansu Anglicy mieli już tylko jeden cel: wygrać wszystkie pozostałe mecze i jako jedyna drużyna zdobyć komplet punktów. Cel jak najbardziej ambitny, lecz zakończony w 100% sukcesem, co nie udało się żadnej innej drużynie.
   Anglicy może i nie grali najładniejszego i najefektowniejszego futbolu, ale konsekwentnie strzelali bramki i zdobywali punkty. Bez wątpienia powody do radości ma Wayne Rooney, który zdobył dla drużyny narodowej 50 goli. Udany debiut zaliczył też snajper Tottenhamu, Harry Kane. Młody Anglik otrzymał powołanie na mecz z Litwą (wygrany 4:0). Wszedł w 72', a w 73' strzelił gola. W sumie ma już na swoim koncie 3 gole w 6 meczach (jednego mu zabrano i zweryfikowano jako samobój bramkarza).
   Zgodnie z przewidywaniami drugie miejsce zajęła Szwajcaria, która również nie zachwyciła i nawet początkowo toczyła równorzędne boje z Anglią, lecz ostatecznie poległa. 

1. Anglia - 30 p - 31-3
2. Szwajcaria - 21 p - 24-8
3. Słowenia - 16 p - 18-11
4. Estonia - 10 p - 4-9
5. Litwa - 10 p - 7-18
6. San Marino - 1 p - 1-36

Grupa F
   Jedna z bardziej wyrównanych grup, gdzie właściwie do samego końca nie było wiadomo, kto zajmie jakie miejsce. Koniec końców zwycięzcą grupy okazała się Irlandia Północna, która jednym punktem wyprzedziła Rumunię (a mogła podwyższyć przewagę, lecz w ostatnim meczu zremisowała 1:1 z Finlandią, która wcześniej urwała też punkty wiceliderowi). Na trzecim miejscu uplasowali się Węgrzy, którzy w ostatnim eliminacyjnym meczu przegrali z ostatnią w tabeli Grecją 3:4. Czwarte miejsce zajęła Finlandia, a dalej Wyspy Owcze oraz Grecja, będąca zdecydowanie największym rozczarowaniem tych eliminacji. Byli mistrzowie Europy z roku 2004 od samego początku grali fatalnie. Dwie porażki z Wyspami Owczymi mówią same za siebie. 

1. Irlandia Północna - 21 p - 16-8
2. Rumunia - 20 p - 11-2
3. Węgry - 16 p - 11-9
4. Finlandia - 12 p - 9-10
5. Wyspy Owcze - 6 p - 6-17
6. Grecja - 6 p - 7-14

Grupa G
    Kolejna sensacja stała się faktem. Austriacy wygrali grupę, a Czarnogórcy nawet nie zagrają w barażach. Swoją szansę na kontakt z czołówką upatrywali w meczu z Austrią, która już wcześniej zapewniła sobie awans. Gospodarze nawet prowadzili, lecz Austriacy za każdym razem doprowadzali do remisu, by w doliczonym już czasie gry strzelić zwycięskiego gola i wygrać 3:2. 
    W komfortowej sytuacji znalazła się Rosja, która po zmianie trenera zaczęła wreszcie gromadzić punkty, a nie je tracić i, która do szczęścia potrzebowała remisu lub też zwycięstwa w ostatnim meczu z Czarnogórą. Na tych drugich pewnie liczyli Szwedzi, którzy musieli wygrać swoje spotkanie z Mołdawią i liczyć na wpadkę Rosji. W przypadku remisu tych drużyn, awans i tak miałaby Rosja, która mogła się pochwalić korzystniejszym bilansem bezpośrednich spotkań ze Szwecją (wygrana i remis). Koniec końców, cała trójka z góry tabeli wygrała swoje mecze i sytuacja wygląda tak jak wygląda.

1. Austria - 28 p - 22-5
2. Rosja - 20 p - 21-5
3. Szwecja - 18 p - 15-9
4. Czarnogóra - 11 p - 10-13
5. Liechtenstein - 5 p - 2-26
6. Mołdawia - 2 p - 4-16

Grupa H
   Chociaż Włosi byli głównym faworytem do wygrania grupy, awans zapewnili sobie jako jedni z ostatnich. Męczyli się z teoretycznie słabszymi rywalami, a o ostatecznym zajęciu pozycji w tabeli zadecydowała ostatnia kolejka (przedtem było wiadomo, że awans tak czy siak ma pierwsza trójka, reszta nawet gdyby wygrała, nie była wstanie się do nich zbliżyć). Teoretycznie najłatwiejsze zadanie czekało Chorwację, która grała na wyjeździe z Maltą. Skończyło się na skromnym 1:0 dla gości. Italia podejmowała Norwegię, która do przerwy prowadziła 1:0, jednakże Włosi w końcu wzięli się do roboty i w 73' wyrównali. Niecałe 10 minut później wyszli na prowadzenie i już nie oddali zwycięstwa.

1. Włochy - 24 p - 16-7
2. Chorwacja - 21 p - 20-5
3. Norwegia - 19 p - 13-10
4. Bułgaria - 11 p - 9-12
5. Azerbejdżan - 6 p - 7-18
6. Malta - 2 p - 3-16

Grupa I
   Jedyna grupa, w której było 5 a nie 6 przedstawicieli. Gdyby nie burda wywołana przez Albanię w trakcie meczu z Serbią i ukaranie tej ostatniej przez odjęcie punktów, tabela tej grupy wyglądałby trochę inaczej.
   Z pierwszego miejsca wychodzi Portugalia, która sukces zawdzięcza nie tylko Cristiano Ronaldo. Zawodnik Realu Madrid ostatnio ewidentnie się zaciął i przestał strzelać gole. Na szczęście jego koledzy wiedzieli jak to się robi i minimalnie, bo minimalnie, ale wygrywali. Szczególnie ważne było zwycięstwo 1:0 z Danią, które to przypieczętowało ich awans.
   Na drugim miejscu wylądowała Dania, która drżała o wynik spotkania między Armenią a Albanią. Swoje rozgrywki zakończyła na kolejkę przed innymi i było jasne, że jeśli Albania wygra swój ostatni mecz, to Albańczycy wyprzedzą Duńczyków w walce o awans. I tak też się stało. Albania pewnie wygrała 3:0 i wskoczyła na drugie miejsce. Rozczarowani Duńczycy przegrali także z gospodarzami Euro, Francją, 1:2. Obydwie bramki dla Les Bleus strzelił Giroud. Napastnik Arsenalu zdobył dublet już po 6 minutach, lecz to nic w porównaniu do kolegi z drużyny. 
   Na stadionie w Nicei Francja pokonała Armenię 4:0, a dwie bramki zdobył Karim Benzema. Tym samym Francuz ma na swoim koncie już 27 goli dla drużyny narodowej. Za sobą zostawił m.in. Wiltorda, a przed sobą ma 5 zawodników, w tym Zizou (31 goli). Lidereuje Henry z 51 trafieniami.

1. Portugalia - 21 p - 11-5
2. Albania - 14 p - 10-5
3. Dania - 12 p - 8-5
4. Serbia - 4 p - 8-13
5. Armenia - 2 p - 5-14

Komentarze