koncert obrońców

   W starciu pomiędzy Las Palmas a Królewskimi z Madrytu główne role odegrali obrońcy. Zaczęło się całkiem nieźle, bo w 24' Sergio Ramos po podaniu Isco zdobył bramkę dla Realu. Potem przez długie minuty mogliśmy "podziwiać" Real jak za czasów Beniteza - z przestojami w grze i kłopotami w rozegraniu akcji oraz brakiem dominacji. Nic więc dziwnego, że na drugiego gola w meczu musieliśmy czekać aż do 87', kiedy to Willian José zdobył wyrównującą bramkę. Błąd popełnił Kovačić, a Ramos nie zdążył naprawić jego fatalnej pomyłki. 
   Na tablicy wyników zrobiło się 1:1 i kiedy już się wydawało, że Królewscy po raz kolejny w sezonie stracą 3 punkty, Casemiro strzelił na 2:1 dla gości. Dwie minuty później znowu zrobiło się gorąco, a to za sprawą Ramosa. Kapitan Los Blancos zobaczył swoją drugą żółtą kartkę w tym spotkaniu i te kilka doliczonych przez sędziego minut obejrzał już w szatni.

Real Madryt: Navas - Carvajal, Pepe, Sergio Ramos, Arbeloa - Modrić (90' Marcelo), Casemiro, Isco (60' Kovačić) - Vázquez, Bale (79' Jesé), Ronaldo

Komentarze