Kopciuszek wykopał Czerwone Diabły!

   A więc jednak! Będzie drugi pojedynek zawodników Realu Madrid. Tym razem naprzeciw siebie staną Cristiano Ronaldo i Gareth Bale.
   Czerwone Diabły zaczęły to spotkanie od mocnego uderzenia. Nainggolan już w 13' wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Potem było już tylko gorzej... W 31' Williams doprowadził do remisu, a ledwie 10 minut po rozpoczęciu drugiej połowy Robson-Kanu wymanewrował belgijską obronę i strzelił na 2:1 dla Walii.

   Podłamani Belgowie usiłowali doprowadzić do remisu, ale rywale skutecznie grali w obronie, a kiedy nadarzała się ku temu okazja, ruszali z kontrą. Tak też i było w 86'. Vokes dopełnił dzieła zniszczenia i zdobył trzeciego gola dla Smoków. 
   Walia - Belgia 3:1, ale trzeba przyznać, że było to zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. Czerwone Diabły miały w swoim składzie mnóstwo gwiazd, ale znowu zawiódł Hazard, Lukaku był kompletnie niewidoczny, a z dośrodkowań De Bruyne nic nie wynikało. 

Komentarze