Dzień Kolumba

   Dzisiaj wypada Columbus Day, warto więc przypomnieć sobie to i owo o tym słynnym podróżniku i odkrywcy.
   Krzysztof Kolumb, a właściwie Cristoforo Colombo (1451-1506), urodził się w Genui we Włoszech. Początkowo pracował jako tkacz, a później agent handlowy firmy "Centurione". W wieku 25 lat wziął udział w bardzo ryzykownym rejsie do Anglii, podczas którego omal nie dostał się do niewoli korsarzy francuskich.
Około 1477 roku osiedlił się w Portugalii, gdzie zajął się planami żeglarskimi. W odziedziczonych po teściu papierach znalazł pewne zapiski po Atlantyku. Notatki te oraz atmosfera podróży odkrywczych, jaka wówczas panowała w Lizbonie, wywarły na nim duże wrażenie. Poważny wpływ zrobiło też na nim studiowanie opisu podróży Marco Polo. To właśnie wtedy Kolumb doszedł do wniosku, że na zachodzie, na niezbadanych obszarach Atlantyku znajduje się wiele lądów lub wysp, a za nimi Indie. 
   W 1483 roku zwrócił się do króla portugalskiego Jana II z prośbą o 3 karawele z zapasem żywności na rok i ładunkiem tanich drobiazgów do handlu wymiennego, obiecując dotarcie "... do bogatych krajów Kataju". Równocześnie żądał dla siebie różnych godności, stanowisk i dochodów w razie powodzenia przedsięwzięcia.
   Projekt wyprawy spotkał się jednak z odmową, a ponieważ ta zbiegła się w czasie ze śmiercią jego żony, Kolumb zerwał stosunki z Portugalią i pod koniec 1484 roku potajemnie wyjechał z Lizbony do portu Palos w południowo-zachodniej Hiszpanii. W niedługim czasie udał się do Sevilli, by przedstawić swój śmiały plan królowej Izabeli kastylijskiej i królowi Ferdynandowi aragońskiemu. 
   Na odpowiedź przyszło mu czekać kilka lat, ale oto na kilka miesięcy przed 1492 rokiem pertraktacje wkroczyły w decydującą fazę. 
   3.8.1492 roku Kolumb, stojący na czele 3 statków, wyruszył z portu Palos w nieznane.   


   Pierwsza podróż do Ameryki nie była ostatnią jaką odbył Kolumb. W sumie wyruszał jeszcze 3-krotnie. Ostatecznie wrócił do Hiszpanii w 1504 roku, chory i wyczerpany do ostateczności. Jego gwiazda gasła. Zmarł 2 lata później w Valladolid, opuszczony i zapomniany. Aż do samego końca wierzył, że odkrył nową drogę do Azji Wschodniej. 

Komentarze