z powrotem w grze

   Po tym jak Real Madrid przegrał w lidze z Sevillą, Królewscy wyraźnie wpadli w mały dołek. Najpierw ponownie przegrali (tyle, że w Pucharze Króla) z Celtą 1:2 i to jeszcze na Bernabeu, potem co prawda wygrali w lidze 2:1 z Malagą (dwa gole Ramosa), ale nie zachwycili. Oglądając to spotkanie miało się wrażenie, że zagrali byleby zagrać, a reszta nie miała najmniejszego znaczenia. No a potem przyszedł mecz rewanżowy z Celtą i remis 2:2, który wyeliminował Los Blancos z dalszych rozgrywek i tym samym uciął marzenia o potrójnej koronie. Może w przyszłym sezonie...
   Real ewidentnie dostał zadyszki, ale jak powiedział Zidane: nie zawsze da się wygrywać. Może.
   Dzisiejsze spotkanie z Real Sociedad San Sebastian miało pokazać w jakiej tak naprawdę formie są jego podopieczni. Czy pokazało? Cóż, Królewscy wygrali 3:0, a Ronaldo strzelił jednego gola, zaś przy innym zaliczył asystę, także można zaliczyć to spotkanie na plus, aczkolwiek widać było, że Los Blancos dalej się specjalnie nie wysilali. Inna sprawa, że i rywal pozwalał im na wiele i był nieskuteczny zarówno w ataku, jak i w obronie, więc tak naprawdę trudno powiedzieć jak to jest z ich formą. Owszem, widać, że niektórzy prezentują się całkiem nieźle, a innym brakuje tego i owego, ale może to też wynikać z licznych kontuzji i wynikających z nich zmian w ustawieniu. I tak przed rewanżem w CdR było wiadomo, że aż 10 piłkarzy miało urazy!
   A z dobrych wieści pocieszające jest to, że i Barcelonka, i Sevilla pogubiły w tej kolejce punkty, a Real powiększa nad nimi przewagę.

Ostatnio w Madrycie rozgorzała dyskusja na temat tego, który z napastników powinien wychodzić w podstawowej 11: Benzema, czy Morata. Zidane stawia na swojego rodaka, który rzeczywiści się zaciął i nie zdobywa goli, ale z drugiej strony haruje na boisku. Z kolei Morata, mimo iż strzelił teraz gola, jest w słabej dyspozycji i na boisku robi jeszcze mniej niż Benz


Skład Realu: 
Navas - Danilo, Varane, Ramos, Nacho - Kovačić (77' Isco), Casemiro, Kroos - Vázquez (84' Asensio), Benzema (66' Morata), Ronaldo

Komentarze