pogoń do ostatniej minuty

   W spotkaniu Sporting Gijón - Real Madrid (2:3), to gospodarze 2-krotnie wychodzili na prowadzenie, a goście musieli gonić wynik. Jak widać skutecznie, bo Real w ostatnich minutach zgarnął 3 punkty. 
   Po meczu z Bayernem w Monachium a przed rewanżem z Bayernem na Bernabeu, Zidane nie powołał na to spotkanie Cristiano, Benzemy i Navasa. Modrić i Kroos obejrzeli to spotkanie z ławki rezerwowych, a swoje szanse dostali dotychczas rezerwowi. Sporym zaskoczeniem było pojawienie się na boisku Coentrão. Portugalczyk przyznał swego czasu, że z taką formą jaką prezentuje, nie ma czego szukać w podstawowej 11, nie mniej jednak z powodu kontuzji Varane'a i Pepe wskoczył do składu i zagrał całkiem poprawnie. Zszedł w 57' zastąpiony przez Marcelo. 
   Bohaterem Królewskich został bez wątpienia Isco, który najpierw wyrównał na 1:1, a w 90' strzelił na 3:2 i tym samym zapewnił Los Blancos 3 punkty. Drugiego gola, również wyrównującego stan gry, lecz tym razem na 2:2, zdobył Morata.

Skład Realu:
Casilla - Danilo, Ramos, Nacho, Coentrão (57' Marcelo) - Kovačić (89' Casemiro), James, Isco - Lucas (71' Mariano), Morata, Asensio

Komentarze