Real Madrid B?

   Po wpadce na Bernabeu (Real przegrał 2:3 z katalońską świętą krową, a ostatniego gola stracił w już doliczonym czasie gry), Los Blancos pojechali do La Coruñi, gdzie zmierzyli się z Deportivo. Ponieważ na Zidane'a spadła niesamowita porcja krytyki (skądinąd zasłużona, choć może nie w takiej ilości), postawił on na mocno zmieniony względem poprzedniego spotkania skład. W bramce Navasa zastąpił Casilla, zaś Marcelo przejął obowiązki kapitana (Sergio Ramos pauzował za czerwoną kartkę). Kroos został w domu, a z BBC pojechał jedynie Benzema (Ronaldo nie został powołany, a Bale znowu leczy kontuzję), ale Francuz obejrzał to spotkanie na ławce rezerwowych, podobnie z resztą jak Modrić. 
   Real Madrid B pewnie wygrał z Deportivo 6:2, a dwie bramki zdobył niedoceniany James. Po golu dołożyli Morata, który rozwiązał worek z golami już w 1', a także Lucas, Isco i Casemiro. W związku z powyższym nasuwa się pytanie czy to rzeczywiście Real Madrid B? W starciu z katalońską świętą krową Zidane wystawił wszystko, co miał najlepszego i jaki padł wynik, wiemy. Inna sprawa, że w tamtym spotkaniu szybko odnowiła się kontuzja Walijczyka i Zizou musiał przeprowadzić nieplanową zmianę, zaś Ramos wyleciał z boiska. Tym razem wszystko poszło zgodnie z planem i wyszło znacznie lepiej niż można się było spodziewać. Ba, swoją szansę otrzymał nawet młodziutki Tejero, który w 88' zmienił Varane'a. Nasuwa się więc pytanie czy taki skład, jaki wystąpił przeciw Deportivo nie powinien grać częściej? 

Skład Realu:
Casilla - Danilo, Varane (88' Tejero), Nacho, Marcelo - Isco (79' Casemiro), Kovačić, James - Lucas, Morata, Asensio (79' Mariano)

Komentarze