BBC w formie

   Killer Cristiano Ronaldo powrócił! Wielki mecz Benzemy! Królewscy pewnie pokonali na Bernabeu Deportivo Alaves 4:0, a CR7 (występujący w roli kapitana) zakończył to spotkanie z dwoma golami na koncie. Portugalczyk mógł mieć hat-tricka, ale po raz pierwszy od 9 lat oddał karnego koledze.
   Real wygrał po raz 4 z rzędu w lidze, a piąty jeśli liczyć spotkanie w Lidze Mistrzów przeciwko PSG. Dzięki temu ekipa Zidane'a zajmuje 3 miejsce w tabeli.
   Okazałe zwycięstwo nie przyszło wcale tak łatwo, jak mogłoby się wydawać. Baskowie długo stawiali opór na Bernabeu i nie potrafili wykorzystać paru niezłych okazji. Pierwsza bramka padła tuż przed przerwą po kombinacyjnej akcji Los Blancos i niezłym podaniu Karima do Ronaldo. 
   Gol do szatni najwidoczniej podciął skrzydła gościom, bo po przerwie nie byli już tak skorzy do ataków i zaczęli popełniać głupie błędy, jak ten Ruano z 46'. A, że Real umie korzystać z pomyłek innych... Benzema wyłożył piłkę Bale'owi, a Walijczyk w sytuacji sam na sam zapakował piłkę do siatki. 2:0 dla Królewskich.
   W 61' Cristiano Ronaldo zdobył swojego drugiego gola. Tym razem asystę zaliczył Lucas. Po tym trafieniu zawodnicy gości całkiem siedli. Real kompletnie ich zdominował, a wyróżniającym się zawodnikiem był Benzema. Francuz napędzał akcje Realu, podawał zaliczając asysty i chociaż miał świetną okazję w pierwszej połowie (poślizgnął się), to i tak wpisał się na listę strzelców. Na minutę przed końcem Bale wywalczył rzut karny, a tego na gola zamienił właśnie Benzema. (Wcześniejszej bramki sędzia nie słusznie mu nie uznał).
   I chociaż można mówić, że Deportivo Alaves to nie przeciwnik na poziomie PSG, to trudno się doczepić do gry Los Blancos. Królewscy byli pewni w ataku, stwarzali sobie sytuacje, ale co najważniejsze, potrafili je zamienić na gole, a nieliczne błędy w obronie naprawiał pewny i solidny jak skała Navas. Do tego Real zagrał bez kilku podstawowych zawodników. Kontuzji nabawili się Marcelo, Kroos oraz Modrić, a więc piłkarze niezwykle ważni w układance ZZ, a mimo to Real funkcjonował więcej niż poprawnie. 

Skład Realu:
Navas - Carvajal, Varane, Nacho, Theo - Lucas, Kovacić (Ceballos 73'), Casemiro (Llorente 79'), Bale - Benzema, Ronaldo

Komentarze