Jurassic World: Upadłe Królestwo

   Jak widać dinozaury wciąż na topie, bo oto 5. część serii o wymarłych gadach. Tym razem grozi im powtórka z rozgrywki, czyli wyginięcie na skutek katastrofy naturalnej. Otóż 4 lata po ostatnich wypadkach, luksusowy park rozrywki - Jurassic World - został zdewastowany przez dinozaury i w konsekwencji zamknięty. Opuszczone przez ludzi dinozaury musiały się zdać na własny instynkt przetrwania. Prawdziwy problem pojawia się jednak, kiedy na wyspie budzi się do życia wulkan. Owen i Claire chcą za wszelką cenę ratować pozostałe przy życiu dinozaury, w tym raptora Blue. I jak to łatwo przewidzieć, w tak zwanym międzyczasie pojawiają się komplikacje... Główni bohaterowie odkrywają pewien spisek, którego skutki będą niewyobrażalne dla wszystkich.

   Plusy filmu? Niewątpliwie efekty specjalne, niezły scenariusz (choć polowanie i ratowanie dinozaurów już było, aczkolwiek może nie na taką skalę) oraz powrót Jeffa Goldbluma jako dr Malcolma. Minusy? Chris Pratt (Owen) nie zachwyca, ale to już norma, za to Bryce Dallas Howard (Claire) przechodzi samą siebie - biega po dżungli niemal przez cały film i wciąż wygląda nienagannie. Cud.

Komentarze