chociaż tyle

   Po tym jak Belgia pewnie pokonała Anglię 2:0 została trzecią drużyną świata. Aspiracje przed Mundialem w Rosji były o wiele większe, ale skoro nie ma złota i brąz jest dobry. Tym bardziej, że Belgowie pokazali dobry, ciekawy i atrakcyjny dla oka futbol, i tak naprawdę powinni wygrać wyżej. Kilka dobrych okazji miał Lukaku, ale wykończenie w jego wykonaniu... Z drugiej strony Anglicy też mogli odpowiedzieć golami. Świetną okazję zmarnował Kane, a jeszcze lepszą Dier, który wymanewrował bramkarza rywali i tylko jeden z obrońców Czerwonych Diabłów w ostatniej chwili wybił piłkę zmierzającą do bramki.
   Belgia wyszła na prowadzenie już w 4', kiedy to Meunier pokonał Pickforda. Drugi gol padł dopiero w 82', a na listę strzelców wpisał się Hazard. Belg harował na boisku przez całe spotkanie, był motorem napędowym swojej drużyny i na pewno jest jednym z kandydatów do zdobycia Złotej Piłki. 
   Dla Czerwonych Diabłów to pierwszy sukces na Mundialu. Anglicy bez medalu, ale wygląda na to, że koronę króla strzelców zgarnie Harry Kane. Napastnik Tottenhamu wciąż prowadzi z 6 trafieniami i jest mało prawdopodobne, żeby któryś z Francuzów go przegonił.

Komentarze