Tak się gra!

   Real Madrid dość łatwo pokonał Deportivo Alaves 3:0, choć tych goli mogło być więcej. Najważniejsze jednak, że Królewscy dominowali i przez cały czas kontrolowali przebieg spotkania. Goście może i by chcieli strzelić gola albo i dwa, ale Real był pewny w obronie i tym samym Courtois mógł się wynudzić. 

   W 30' Reguilón podał do Benzemy, a ten strzelił na 1:0. W klasyfikacji najlepszych strzelców Realu Madrid Karim przegonił już słynnego Hugo Sancheza. A podobno to napastnik, który nie strzela goli... 

   Niedługo po tym powinno być 2:0, ale sędzia liniowy zasygnalizował spalonego i z dobrej okazji duetu Bale - Benzema nic nie wyszło. A to mogła być efektowna bramka tego drugiego. Cóż, pomyłka sędziego na szczęście nie wpłynęła na końcowy wynik.

   Bramka numer dwa padła dopiero w 80'. Do tego czasu Real nie spieszył się ze zdobywaniem kolejnych goli. Inna sprawa, że i Alaves nie było nie wiadomo jakim przeciwnikiem. Mniejsza o to. Rezerwowy Asensio dograł w pole karne, a tam po serii pomyłek gości Vinicius pokonał bramkarza Pacheco. 

   W doliczonym już czasie trzeciego gola dla Los Blancos zdobył Mariano. Nowa siódemka strzeliła go głową. Efektownie.

Skład Realu:
Courtois - Odriozola, Nacho, Ramos, Reguilón - Modrić, Casemiro, Ceballos - Bale (63' Asensio), Benzema (75' Mariano), Vinícius (87' Isco)

Komentarze