Chicago, IL, USA

   Nazwa miasta wzięła się od słowa "She-caw-gu" pochodzącego z języka Indian Potawatomi i dosłownie oznacza "cuchnącą cebulę". Odnosiła się ona do dziko rosnącego czosnku w okolicy.
   Chicago zaczęło funkcjonować jako placówka handlowa na nabrzeżu rzeki. Było to w roku 1779. Pierwszym stałym mieszkańcem był Jean-Baptiste Point du Sable, handlarz o afrykańsko-karaibskim pochodzeniu.
   W roku 1837 było zarejestrowanych w Chicago ledwie 4000 ludności. W 1871 już 300 000, a pod koniec wieku - 1,5 miliona. W tym czasie głównymi rozwijającymi się terenami były wschód i zachód, pomiędzy rzeką Mississippi a Wielkimi Jeziorami. Przez miasto transportowano zarówno drewno, jak i ziarno czy zwierzęta. I to w wielkich ilościach. W Chicago w oszałamiającym tempie budowano tunele, mosty oraz kanały ściekowe, a wszystko po to, żeby zapanować nad tętniącą życiem metropolią. Do pracy masowo przyjeżdżali Irlandczycy i Niemcy.
   W maju roku 1871 wybuchł trwający 3 dni wielki pożar, który zniszczył centrum. Odbudowa nastąpiła zaraz po tragedii. Gospodarka na szczęście nie ucierpiała, a co ciekawe, po pożarze liczba mieszkańców wzrosła 3-krotnie. Chicago rozrastało się w otoczeniu gospodarstw i hut żelaza. Miasto było przeludnione, warunki sanitarne kiepskie, a praca wyczerpująca, lecz mimo to wciąż pojawiali się nowi przybysze.
   W 1890 roku elita rezydentów (która miała nie tylko dużo wolnego czasu, ale też pieniędzy) założyła kulturalne instytucje. Szczytowym osiągnięciem była Wystawa Kolumbijska w 1893 roku na South Side nad jeziorem. Wizytówką Chicago stały się neoklasyczna architektura oraz nowoczesna technologia.
   Lata 20. XX wieku upłynęły pod znakiem gangów i gangsterów. Najsłynniejszą postacią tego okresu był bez wątpienia Al Capone. Chociaż miał na koncie wiele przestępstw, w tym także morderstwa, to do więzienia trafił za niepłacenie podatków.
   W Chicago znajduje się wiele instytucji kulturalnych, a także innych miejsc, w których można miło spędzić czas. Jednym z takich obiektów jest Akwarium Shedd. To największe na świecie akwarium mieści około 250 000 wodnych stworzeń, obejmując prawie 2 000 gatunków. Innym - Muzeum Astronomii i Planetarium Adlera słynące ze wspaniałej kolekcji historycznych urządzeń astronomicznych. Albo Field Museum of Natural History - tak, to samo słynne muzeum, w którym urzędował nie mniej słynny Indiana Jones.
   A kto lubi sztukę, ten koniecznie powinien zajrzeć do Instytutu Sztuki. Znajdują się tam zbiory pochodzące z różnych kultur, lecz obiekt ten słynie przede wszystkim z dzieł impresjonistycznych i postmodernistycznych. To jedna z największych i najważniejszych kolekcji poza Francją. 
   Warto natomiast darować sobie w stanie kolejce do Sears Tower Skydeck, by podziwiać widok ze 103 piętra. Często trzeba odczekać aż 2 godziny w bardzo długiej i hałaśliwej kolejce.
   Rok po pożarze z 1871 roku powstało 10 000 nowych budynków kosztujących 45 milionów $. Niewielka ilość miejsca pod zabudowę spowodowała, że architekci i inżynierowie stworzyli drapacze chmur. Jako, że ci drudzy opanowali już metody osadzania wysokich budynków w bagnistej glebie Chicago oraz sposoby zmniejszania oddziaływania silnych wiatrów na wysokościach, a także ulepszeniu uległ system wind i telefonów, przez to wysokość budynków okazała się praktyczna. Innowacje te dały życie chicagowskiej szkole architektury.
   Promenada Chaps Flysees to jedna z najbardziej prestiżowych arterii komunikacyjnych miasta. Nie brakuje tu tak ekskluzywnych butików i wielkich galerii handlowych, jak i luksusowych hoteli oraz dzielnic mieszkaniowych i biurowców. "Boul Mich" na początku była zwykłą miejską ulicą. Jej najbardziej charakterystyczne elementy przetrwały pożar z 1871. Warto zwrócić uwagę na wielowypustową wieżę ciśnień albo na starą stację paliw z 1866 roku.

Komentarze