Skandal!

     Mecz pomiędzy Anglią a Danią (2:1 d) zakończył się skandalem, o którym długo się jeszcze będzie pisać i mówić. Holenderski sędzia Danny Makkelie podyktował już w dogrywce wątpliwy karny dla Anglików. Strzał Kane'a obronił Schmeichel, ale wobec dobitki napastnika Tottenhamu był już bezradny. Anglia wyszła na prowadzenie, którego nie oddała i zagra w finale EURO z Italią. Liczę, że Synowie Albionu przegrają.

    To Duńczycy jako pierwsi wyszli na prowadzenie w tym spotkaniu. W 30' Damsgaard uszczęśliwił swoich fanów zgromadzonych na Wembley. Gospodarze odpowiedzieli 9 minut później. Kjær tak nieszczęśliwie interweniował, że skierował piłkę do własnej bramki. Pech. 

    Druga połowa nie przyniosła goli, chociaż emocji nie brakowało. Szkoda Duńczyków. Gdyby nie sędzia i jego durna decyzja, to mogliby dotrwać do rzutów karnych, a wtedy... Inna sprawa, że UEFA ciągle mówi o równości i równym traktowaniu, a jak przychodzi co do czego, to ta sama organizacja łamie własne zasady. Tegoroczne EURO miało być rozgrywane w różnych miastach Europy, a tymczasem Anglicy praktycznie ciągle grają u siebie. Mecz 1/4 finału Dania rozegrała w Baku, zaś Anglia w Rzymie. I to są równe szanse? Anglicy ciągle są faworyzowani. Finał też odbędzie się na Wembley - i owszem - to już było ustalone wcześniej, ale... 

Komentarze