Wyprawa Marko Polo

     Około 1254 roku dwaj kupcy weneccy - Nicolló i Matteo Polo - wyprawili się w śmiałą, jak na owe czasy podróż handlową na wschód, którą odbyli dzięki przyjaźnie nastawionym Mongołom umożliwiającym wędrówkę po azjatyckich szlakach handlowych. Po kilkuletnim pobycie w Konstantynopolu przedostali się na Krym, stamtąd do chanatu Kipczak nad Wołgą, następnie do Buchary i wreszcie - po rocznej, uciążliwej podróży przez góry i pustynie - znaleźli się w Chanbałyku, zwanym Tatu (obecnie Pekin). Zostali tam gościnnie przyjęci przez wielkiego chana Mongołów Kubilaja.

    W 1266 roku rozpoczęli powrót. Wieźli ze sobą listy chana do papieża. Droga powrotna bynajmniej nie była łatwiejsza - trwała 3 lata. A gdy obaj Wenecjanie w końcu dotarli w 1269 do Akki, dowiedzieli się o śmierci papieża Klemensa IV, dla którego wieźli listy. Z Akki wrócili więc do Wenecji, a listy oddali nowemu papieżowi Grzegorzowi X (który został wybrany dopiero po dwóch latach). Z jego odpowiedzią wybrali się w nową podróż na wschód. Tym razem Niccoló Polo zabrał ze sobą swojego 17-letniego syna Marko. 

    Wenecjanie przez Akkę dotarli do Armenii, a stamtąd jechali na południe przez Erzurum, Tebriz i Kerman. Z Ormuzu zamierzali popłynąć statkiem do Chin, lecz najwidoczniej statki arabskie nie wydały się im dostatecznie pewne, gdyż z Kermanu zawrócili niespodziewanie na północ i przez pustynne wnętrze Persji dotarli do Kaszgaru, a potem skierowali się na wschód przez Jarkend i Chotan. Po 3-letniej podróży przez południowy Turkiestan, Pamir, wschodni Turkiestan, pustynię Takla Makan, przedgórze Ałtyn-tagu i dalej przez pustynię Gobi oraz Wielki Mur przybyli do Chanbałtyku. Zostali tam powitani z wielkimi honorami przez wielkiego chana, zaś Marko, zdobywszy jego zaufanie, wstąpił do służby władcy Mongołów.

    Młody Polo został obdarzony różnymi względami i dostojeństwami, a nawet urzędem gubernatora miasta Jandżu. A podczas swojego 17-letniego pobytu w Chinach zwiedził większą część tego kraju. Dwukrotnie przemierzył ten kraj z północy na południe przebywając około 20 000 km i zwiedzając prawie 100 wielkich miast. Zebrał także wiadomości o Japonii, która w tamtym czasie miała status wręcz legendarnej dla Europy. 

    W 1292 roku trzej panowie Polo ruszyli w drogę powrotną, lecz tym razem drogą morską. Wypłynęli na wielkich kupieckich chińskich statkach z portu Zayton, towarzysząc na zlecenie chana egzotycznej królewnie. 

    Statki płynęły na południe przez Morze Południowochińskie, dalej, wzdłuż brzegów Półwyspu Indochińskiego dotarły do cieśniny Malakka. W drodze Marko dowiedział się wielu szczegółów m.in. o Wyspach Sundajskich i Filipinach. Po przebyciu cieśniny chińskie okręty przybiły do brzegów Sumatry, gdzie podróżnicy spędzili 5 miesięcy w wybudowanych przez siebie schronach. Po tym okresie przepłynięto koło Nikobarów przez Ocean Indyjski do brzegów Cejlonu (Sri Lanka), a stamtąd wokół przylądka Komoryn i wzdłuż Wybrzeża Malabarskiego ku północo-zachodowi, a następnie wzdłuż wybrzeży Persji przez cieśninę Ormuz, skąd już drogą lądową Marko, Niccoló i Matteo dotarli przez Kerman i Tebriz do Trapezuntu i wreszcie morzem do Konstantynopola i Wenecji. W 1295 roku byli już w domu.

    W rok po powrocie do Wenecji Marko Polo wziął udział w wojnie z Genuą. W bitwie morskiej koło wyspy Korčula na Adriatyku w 1296 roku dostał się do niewoli. Osadzony w więzieniu opowiadał o różnych podróżach, krajach i ludziach, których poznał, swojemu towarzyszowi niedoli Pizańczykowi Rusticianowi, a ten spisał drobiazgowo te barwne opowieści. 

Komentarze