Argentyna przegrywa z Arabią Saudyjską, a....

A Hiszpanie rozbili 7:0 Kostarykę. Do tego Niemcy przegrali 1:2 z Japonią, ale po kolei. 

    W meczu otwarcia Katar - Ekwador (0:2) obyło się bez niespodzianek, chociaż sędzia nie uznał Ekwadorczykom jednego gola. Nie mniej jednak to ci drudzy grali w piłkę. Ci pierwsi stanowili jedynie tło. W drugim meczu tej grupy przez długi czas zanosiło się na bezbramkowy remis. Dopiero w ostatnich minutach Holandia wrzuciła drugi bieg i pokonała Senegal 2:0. Ale zwycięstwo nie przyszło Oranje ani prosto, ani łatwo, ani tym bardziej szybko. 

    W grupie B Anglicy rozbili 6:2 Iran, lecz więcej niż o wyniku mówi się o paskudnej kontuzji bramkarza Iranu. Ponadto kapitanowie m.in. Anglii, Holandii, Belgii, Danii czy Niemiec mieli wystąpić w specjalnych opaskach z napisem "ONE LOVE", będących jednocześnie sprzeciwem dla łamania praw człowieka w Katarze i wyrazem solidarności ze środowiskiem LGBT+. Niestety nic z tego nie wyszło, gdyż na podobny gest nie zgodziła się FIFA, która zagroziła karami. Piłkarz z taką opaską miał zostać ukarany żółtą kartką tuż po pierwszym gwizdku sędziego. 

    W drugim meczu tej grupy Amerykanie podzielili się punktami z Walijczykami. Wynik 1:1 i tyle w temacie.

    W grupie C po raz pierwszy od baaardzooo dawna Polska nie przegrała pierwszego meczu na Mundialu. Skończyło się 0:0 z Meksykiem, a najbardziej przereklamowany piłkarz w polskiej kadrze nie trafił z rzutu karnego. Brawa dla bramkarza rywali, który wyczuł jego intencje. 

    W drugim meczu tej grupy Argentyna sensacyjnie przegrała z Arabią Saudyjską 1:2. Jedynego gola dla Albiceleste zdobył z rzutu karnego Messi. I to było wszystko, na co było stać Argentynę w tym meczu. Szok.

    W grupie D Mistrzowie Świata, czyli Francja, przystąpili do spotkania z Australią w mocno okrojonym składzie. Wystarczy napisać, że z powodu kontuzji nie pojechali m.in. Pogba, Kante, a Nkunku doznał kontuzji już na jednym z treningów kadry. W ostatniej chwili z turnieju wypisał się też Benzema. I to największa przykra niespodzianka tych mistrzostw. 

    Francuzi wygrali 4:1, a Duńczycy zremisowali 0:0 z Tunezją. Aha, tego samego dnia dowiedzieliśmy się, że Manchester United rozwiązał z Cristiano Ronaldo kontrakt! Portugalczyk opuszcza więc Czerwone Diabły w trybie pilnym. 

    W grupie E Hiszpanie nie dali szans Kostaryce. Wynik 7:0 mówi wszystko. W tej samej grupie Niemcy musieli uznać wyższość Japonii. Skończyło się na 1:2, chociaż Japończycy wrzucili drugi bieg dopiero pod koniec 2. połowy. Niemcy grają do końca? Nie tym razem.

    W grupie F Belgia pokonała Kanadę 1:0, a Maroko podzieliło się punktami z Chorwacją (0:0). Na emocje w tej grupie przyjdzie więc poczekać.

    W grupie G Brazylia wygrała z Serbią 2:0, a Szwajcarzy pokonali 1:0 Kamerun. Co tu więcej pisać?

    W grupie H Portugalia stoczyła zacięty bój z Ghaną (3:2), a Cristiano Ronaldo pobił kolejny rekord. Portugalczyk strzelając gola rywalom sprawił, że przeszedł do historii jako piłkarz, który strzelał na 5. kolejnych Mundialach. Szacunek.

    W drugim spotkaniu tej grupy Urugwaj zremisował 0:0 z Koreą Południową.

Reprezentacja Niemiec przed pierwszym gwizdkiem. To protest na działania FIFA.

Komentarze