pierwsza wyprawa Kolumba

     Za odnalezienie nowej drogi do Indii Kolumb miał otrzymać między innymi tytuł szlachecki, godność admirała oceanu i wicekróla ziem odkrywczych oraz 1/10 zysków i bogactw, które jego wyprawa miała przynieść Hiszpanii. W rzeczywistości prawdziwa pomoc rządu hiszpańskiego wyglądała tak, że Kolumb otrzymał dwie liche i zarazem stare karawele z załogą składającą się w większości ze skazańców i kryminalistów. Dzięki pomocy braci Pinzón - żeglarzy z Palos - wyekwipował jeszcze trzeci okręt, starą karawelę o długości 20 m i szerokości 6, którą nazwał "Santa Maria". Pozostałe dwie mniejsze nosiły nazwy "Niña" i "Pinta". Ostatecznie składała się - w zależności od źródła - z 90 albo 120 ludzi. 

    Wyprawa wyruszyła o świcie 3.08.1492 roku z portu Palos. Pierwszym etapem były Wyspy Kanaryjskie, a następnie karawele wyruszyły w nieznane. Podróż przeciągała się w czasie, z czym nie potrafiła się pogodzić zabobonna załoga. Ciche dni przeplatały się z dniami pomyślnych wiatrów, a załoga zaczęła grozić buntem, domagając się odwrotu. Wreszcie 11.10. pojawiły się pierwsze zwiastuny tak długo oczekiwanego lądu - unoszone przez fale pnie drzew, gałęzie, trzciny... Następnego dnia, po 70 dniach żeglugi, zobaczono ląd. Była to płaska wyspa Guanahani, z grupy wysp Bahama. Kolumb nadał jej nazwę San Salvador. 

    Po kilku dniach Kolumb, zachęcony widokiem złotych ozdób w uszach tubylców, popłynął dalej ku zachodowi szukając "złota i przypraw korzennych". W drodze objął w posiadanie Hiszpanii kilka dalszych wysp archipelagu i dotarł do wybrzeży Kuby, którą wziął za wschodnioazjatycki półwysep. Tutaj właśnie Europejczycy zetknęli się po raz pierwszy z używaniem tytoniu, poznali też uprawę kukurydzy i ziemniaków. Następnie odkryto wyspę Haiti, której wysokie góry wydały się żeglarzom do tego stopnia podobne do hiszpańskich, że Kolumb nazwał ją Isla Española. A ponieważ było tu więcej złota niż na poprzednich wyspach, Kolumb postanowił zostawić tutaj część załogi jako hiszpański garnizon. Zbudował dla niego fort z resztek rozbitej na mieliźnie "Santa Marii", a sam na dwóch pozostałych karawelach popłynął z powrotem do Hiszpanii.

    15.03.1493 roku dobił do Palos przywożąc wiadomość o odkrytych wybrzeżach Indii. Jako dowody posłużyły złoto i kilku tubylców, których odtąd zaczęto nazywać Indianami.

    Wiadomość o dotarciu Hiszpanów od wschodu do Indii przeraziła Portugalczyków. Obawiając się, że Indie mogą przypaść Hiszpanii zaczęli przygotowywać się do zbrojnej interwencji. Dopiero papież załagodził narastający między nimi konflikt. W roku 1493 ówczesny papież Aleksander VI dokonał podziału ówczesnego świata. Bullą "Inter caetera" przyznał Hiszpanii prawa do wszystkich ziem położonych na zachód od południka przebiegającego w odległości 100 leguas hiszpańskich - czyli około 557 km - na zachód od Wysp Azorskich, zaś Portugalii do obszarów na wschód od tej granicy. Decyzję tę przypieczętował układ między Hiszpanią a Portugalią zawarty w Tordesillas 7.06.1494 roku, mocą którego linia demarkacyjna została jeszcze przesunięta o 270 leguas dalej ku zachodowi, to jest wzdłuż południka 46 stopni na zachód od Greenwich. W ten oto sposób Portugalia (która dążyła do tego przesunięcia) zyskała swobodę pływania po wodach Atlantyku, z dala od brzegów Afryki, stosownie do panujących wiatrów. 

    Dzięki temu w niedalekiej przyszłości przypadła Portugalczykom nie tylko Afryka i Azja, ale także odkryta w 1500 roku Brazylia.

Komentarze