Łunin rządzi!

     Naprawdę, to co dzisiaj wyprawiał w bramce Realu ukraiński bramkarz przejdzie do historii. To dzięki niemu Królewscy nie stracili ani jednego gola. To niesamowite ile dzisiaj Łunin miał pracy. Tak, obrona Realu już od dawna jest dziurą, którą łatają ci, którzy akurat są dostępni, nie mniej jednak bramkarz Realu już dawno nie miał tyle pracy co dzisiaj. Inna sprawa, że zawodnicy RB postawili Królewskim trudne warunki. 

    Real wygrał z RB po golu Brahima w 48', ale praktycznie przez całe spotkanie musiał drżeć o wynik. Królewscy mogli podwyższyć, ale... tak naprawdę to bliżej wyrównania, a nawet prowadzenia byli właśnie gospodarze. RB grało fenomenalnie i Łunin praktycznie co chwilę musiał wyczyniać cuda w bramce. A bramka Brahima? WOW, kolejne cudo. Co by nie mówić, Brahim godnie zastępuje Belllinghama. 


    1:0 to dobry wynik, tym bardziej, że osiągnięty na wyjeździe, ale to bynajmniej nie oznacza, że w Madrycie będzie łatwiej. 

Komentarze