ciągle w grze

     Trochę to trwało, ale ostatecznie Real wygrał z Osasuną 2:0, po golach Militao w 76' i Casemiro w 80', i tym samym wciąż się liczy w walce o mistrzostwo. Jutro swój mecz rozegra święta katalońska krowa (z Nietoperzami na wyjeździe), także jest nadzieja, że Valencia urwie im punkty. Życzę im tego z całego serca.

    Pierwsza połowa wprawdzie upłynęła bez bramek, ale to nie znaczy, że nic się nie działo. Bardzo dobre okazje mieli Militao i... Hazard, który grał do 72'. Real znowu nie rozegrał wybitnego spotkania, męczył się, a Osasuna choć próbowała, to jednak nie pokonała Courtois. Zidane nie desygnował na murawę takich zawodników jak Kroos, czy Modrić, którzy odpoczywali całe spotkanie, czekając na mecz rewanżowy z Chelsea (w najbliższą środę).  Swoje kolejne minuty zaliczył za to Antonio Blanco. Młodziutki zawodnik pokazuje, że można na niego liczyć w trudnych momentach. 90 minut dostał także Odriozola, który gra nijako z przymusu, bo Los Blancos w dalszym ciągu mają problem ze skompletowaniem obrony, ale Hiszpan daje radę, także nie jest tragicznie. Inna sprawa, że już w 46' na murawie pojawił się Nacho, który zastąpił Varane'a. Kolejna kontuzja? To by była naprawdę duża strata przed rewanżem. 

    Zidane nie byłby sobą, gdyby nie namieszał w składzie. Mając na uwadze rewanżowy mecz z Chelsea przeprowadził w 64' podwójną zmianę: Miguel Gutiérrez zastąpił Marcelo, a Rodrygo Vinni'ego. W 72' z boiska zszedł Hazard, zaś wszedł Isco i ledwie 4 minuty później Real wyszedł na prowadzenie. Przypadek? Zmysł taktyczny ZZ? A może zwykłe szczęście? Co za różnica, najważniejsze są 3 punkty oraz fakt, że Real wciąż utrzymuje ten sam dystans do liderującego Atletico. Oczywiście lepiej by było, gdyby Atleti straciło punkty, a Królewscy wskoczyli na pozycję lidera, ale... To się może udać już za tydzień, kiedy to pierwsza czwórka będzie grała ze sobą. Interesująco zapowiada się spotkanie świętej katalońskiej krowy z Atletico. 

Skład:

Courtois - Odriozola, Varane (46' Nacho), Militão, Marcelo (64' Miguel) - Casemiro, Blanco - Asensio (83' Arribas), Hazard (72' Isco), Vinícius (64' Rodrygo) - Benzema

Komentarze