Inter Mediolan po raz 19 w historii został Mistrzem Italii. Nerazzurri czekali na ten tytuł od 2010 roku, kiedy to prowadził ich Jose Mourinho. Wprawdzie wolę Rossoneri, ale cieszę się z sukcesu rywali. Inter w pełni zasłużył na tytuł. Po 34 kolejkach zgromadził 82 punkty i o 13 wyprzedził drugą w tabeli Atalantę.
Świeżo upieczony Mistrz Italii bardzo wcześnie odpadł z CL, bo już w grudniu. W grupie z m.in. Realem zajął ostatnie miejsce. W Coppa Italia co prawda pokonał w 1/4 AC Milan, ale przegrał w półfinale z Juventusem, przez co mógł się skupić tylko i wyłącznie na lidze. A w tej początkowo przewodził właśnie Milan. Kiedy jednak rywale zaczęli łapać zadyszkę, Inter konsekwentnie robił swoje, aż wreszcie wyszedł na prowadzenie i systematycznie powiększał przewagę nad resztą stawki. A wczoraj, dzięki remisowi 1:1 Sassuolo z Atalantą, Nerazzurri mogli świętować.
Komentarze
Prześlij komentarz