Przejdź do głównej zawartości

Życie Madridisty

Szukaj na tym blogu

my portfolio

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

https://stock.adobe.com/pl/contributor/210889206/Joanna

https://pl.depositphotos.com/portfolio-67431246.html?content=photo

https://www.tumblr.com/jeanne-davenport

https://mewe.com/i/jeannedavenport

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty

125 lat AC Milan!!!

AC Milan obchodzi dzisiaj swoje 125 urodziny! To jeden z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich na świecie. Jest drugi w CL pod względem zdobytych pucharów. Ma ich 7. Pierwszy jest oczywiście Real Madrid. W Serie A najwięcej tytułów mistrzowskich ma Juventus. Drugi jest Inter, który w poprzednim sezonie zdobył drugą gwiazdkę. Milan ma 19 pucharów i raczej w tym sezonie nie dobije do 20. AC Milan powstał 16.12.1899 roku. Został założony przez Herberta Kilpina, angielskiego człowieka z Nottingham, zaś pierwszą nazwą był Milan Cricket Football Club. Od jesieni 2022 roku właścicielem klubu jest Gerry Cardinale i jego RedBird Capital - amerykańska firma zarządzająca inwestycjami. Amerykanie przejęli ACM za 1,2 miliarda euro i jak sytuacja klubu rzeczywiście wygląda lepiej po tych wszystkich zawirowaniach związanych ze sprzedażą klubu przez wieloletniego właściciela, czyli Silvio Berlusconi chińskim przedsiębiorcom, tak...

Vini The Best

Dzisiaj odbyło się rozdanie nagród The Best . W kategorii dla najlepszego piłkarza zwyciężył Vini. Brazylijczyk wygrał u piłkarzy i fanów. Miał miażdżącą przewagę nad tym, który według opinii wielu ludzi niezasłużenie wygrał Ballon d'Or, czyli Rodri. Moim zdaniem Vini powinien także wygrać Złotą Piłkę. Rodri jest niezły, ale Vini jest znacznie lepszy, mimo iż czasem daje się ponieść emocjom i niepotrzebnie wdaje się w dyskusje z sędziami. Najlepszym trenerem został Carlo Ancelotti, a w 11 FIFA znalazło się 5 zawodników Los Blancos. Są to: Carvajal, Rüdiger, Kroos, Bellingham i Vini.

194 rocznica urodzin Susan Huntington Gilbert-Dickinson

Susan Huntington Gilbert-Dickinson urodziła się 19.12.1830 roku w Deerfield w stanie Massachusetts. Ta amerykańska poetka prywatnie była bratową Emily Dickinson, z którą była bardzo zżyta. Po śmierci poetki S usan zajęła się m.in. przygotowaniem ciała przyjaciółki do pogrzebu, ubierając je i ozdabiając kwiatami symbolizującymi wierność i poświęcenie. Susan miała 6. starszego rodzeństwa, a wraz z siostrami była wychowywana w Genevie (stan Nowy Jork) przez ciotkę Sophię van Vranken. W wieku 16 lat uczęszczała do Amherst College, a później przez rok studiowała na Utica Female Academy w Nowym Jorku, po czym wróciła do Amherst, gdzie już pozostała do końca życia (nie licząc podróży do Europy). W 1850 roku poznała Austina Dickinsona. Para pobrała się w 1856 roku, a następnie zamieszkała obok rodzinnego domu Dickinsonów. Susan pisała wiersze liryczne, opowi...

Sonic 3

Real wygrywa IC

Po kilkuletniej przerwie FIFA zdecydowała, że znowu zostanie rozegrany mecz o Puchar Interkontynentalny - Real Madrid vs Pachuca (3:0). Kiedyś był rozgrywany w Ameryce Południowej i zwycięzca UCL musiał się udać za Wielką Wodę. Teraz - jakżeby inaczej - Katar. Gdyby FIFA / UEFA mogła, to wszystkie mecze byłyby rozgrywane na Półwyspie Arabskim. Co tam kibice, którzy od wieków chodzą na mecze swoich ukochanych drużyn i zdzierają dla nich gardła. Liczy się tylko kasa. I jak oczywiście kolejne trofeum do klubowej gabloty cieszy, tak nie oszukujmy się - ten mecz, jak i wycieczka do Kataru były zbędne. Real wyleciał do Kataru, żeby rozegrać jedno spotkanie, po czym wraca do Hiszpanii na kolejny mecz ligowy, potem chwila przerwy, zaległe spotkanie z Valencia i wylot do Arabii Saudyjskiej na mecz / e o Superpuchar Hiszpanii, bo przecież nie można tego rozegrać w Hiszpanii. Niepotrzebnie męczy się tylko piłkarzy i kibiców, którym wciska się coraz więcej spotkań ...

znowu to samo

To już ten moment? Już mogę zacząć krzyczeć: Carlo?!! A potem wyrzucić z siebie kilka przekleństw? Chyba mogę. Real pojechał do Bilbao. Athletic wygrał 2:1. Po raz pierwszy od 2015 roku. Hm... to już drugi raz jak słyszę: "po raz pierwszy od..." w kontekście porażki. Nie podoba mi się. Nie podoba mi się też, że Carlo jak zwykle zwleka ze zmianami, a niektórzy grają chyba tylko dlatego, że trener ich lubi. Taki Arda gra od wielkiego święta, a Endrick... Chłopak z ogromnym potencjałem, ale wciąż siedzi na ławce albo dostaje ledwie 3 minuty na sam koniec, jak dzisiaj. I co on ma w tym czasie zrobić? Pierwsza połowa nie była ani dobra, ani zła. Rodrygo wyleczył kontuzję? To będzie grać w pierwszym składzie. Arda rozegrał dobre 45 minut w poprzednim spotkaniu? To będzie siedział na ławce. W drugiej połowie lepiej zaprezentował się Athletic. Najpierw w 53' Berenguer pokonał Courtois, potem Mbappe nie wykorzystał karnego. Znowu. Tera...

Turyn, Italia

Stolica Piemontu - Turyn - podobnie jak inne włoskie miasta przechodził w przeszłości z rąk do rąk. I tak: w średniowieczu należał do Królestwa Longobardów, w XVI wieku stał się stolicą Sabaudii, a po odrodzeniu - Risorgimento - stolicą zjednoczonych Włoch (lata 1861-65). Współczesny Turyn kojarzy się przede wszystkim z przemysłem samochodowym, skupiającym się wokół koncernu Fiat, chociaż ja na słowo "Turyn" z automatu odpowiadam "Juventus". Życie w Turynie koncentruje się głównie wzdłuż Via Roma - handlowej ulicy łączącej dworzec Porta Nuova z renesansowym Piazza Castello, zaprojektowanym na planie prostokąta w 1584 roku. W połowie drogi wznosi się XV-wieczny Palazzo Madama, w którym to mieści się Museo Civico di Arte Antica, czyli Muzeum Sztuki Starożytnej. Innym ciekawym punktem wycieczki jest Palazzo Reale - XVII wieczna rezydencja. Z balkonu książę Karol Albert wypowiedział wojnę Austrii. Miało to miej...

kolejne rozczarowanie

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: "Co z tym Realem?". Po prostu się nie da. Spotkanie Rayo vs Real zakończyło się wynikiem 3:3, co chyba można uznać za sensację. Nie ma sensu pisać, że Carlo znowu wystawił inną 11 niż ostatnio. Ani, że Arda zagrał od pierwszych minut. Tak samo Modrić. Nie ma też sensu pisać, że sędzia znowu nie widział karnego dla Królewskich. O czym więc warto napisać? Może o tym, że Mbappe obejrzał to spotkanie w domu (jest chory), a Vini pojawił się na boisku w 63'. W końcu więcej niż 3 minuty na boisku dostał Endrick. Młodziutki Brazylijczyk wszedł w 79'. Zmienił Turka. A co do goli... Real stracił bramkę już w 4'. Tak, obrona Królewskich czasami potrafi przyprawić o migrenę. Odpowiedź Los Blancos? Cóż... W 36' zrobiło się 2:0. I niestety nie wyglądało to za dobrze. Real sprawiał wrażenie zagubionego. Znowu. Na szczęście Królewscy mają w swoim składzie Valverde. Urugwajczyk w 39' zdobył kontaktow...

Pireus, Grecja

Pireus jest oddalony na południowy zachód od centrum Aten o 10 km. Leży na górzystym cyplu, w który wrzynają się od północy i południa głębokie zatoki. Centralny port pasażerski znajduje się po północnej stronie cypla, na miejscu starożytnej przystani handlowej. Pireus to największy port Grecji i zarazem jeden z najruchliwszych na Morzu Śródziemnym. Zarówno miasto, jak i port założył w V wieku p.n.e. Temistokles, który docenił strategiczne znaczenie naturalnie osłoniętych przystani. To właśnie tutaj ukrył potężną flotę ateńską liczącą 400 okrętów, która rozbiła Persów u wybrzeży Salaminy w 480 roku p.n.e. Starożytny Pireus miał 3 porty: handlowy i 2 wojenne, które były wyposażone w suche doki. Temistoklesowi miasto zawdzięcza także twierdzę na wzgórzu nad portami oraz fortyfikacje - rozbudowane przez Peryklesa, który wzniósł Długie Mury łączące Pireus właśnie z Atenami. Co koniecznie trzeba zobaczyć? Muzeum Archeologiczne...

Studnia Barhout, Jemen

Studnia Barhout znajduje się w pobliżu granicy z Omanem, jakieś 1300 km od Sany. Tak naprawdę to gigantyczna dziura na pustyni w prowincji Al-Mahra. Ma 30 m szerokości i prawdopodobnie 100 do 250 m głębokości. Według lokalnych legend, została ona stworzona jako więzienie dla demonów, a reputację tę potęgują nieprzyjemne zapachy wydobywające się z jej głębi. Wielu lokalnych mieszkańców nie tylko niechętnie odwiedza okolice wielkiej dziury, ale nawet nie chce o niej mówi, z obawy przed złym urokiem tej otchłani, która - jak głosi legenda - zagraża życiu na Ziemi. Według Salah Babhair, dyrektora generalnego urzędu badań geologicznych i zasobów mineralnych w Mahrze: "Jest bardzo głęboka. Nigdy nie dotarliśmy do dna tej studni, ponieważ jest tam mało tlenu i nie ma wentylacji".

Obsługiwane przez usługę Blogger