nie żyje Wes Craven

   Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Wes Craven, twórca kultowych już horrorów: serii Koszmar z ulicy Wiązów oraz Krzyk. Jego przyprawiający o ciarki Freddy Kruger to jeden z najsłynniejszych czarnych charakterów w historii kinematografii.
   Początkowo reżyser nie zamierzał pracować po drugiej stronie kamery. Ukończył słynny John Hopkins University i podjął pracę jako nauczyciel języka i literatury angielskiej. Próbował wydać swoją powieść, jednak nikt nie był nią zainteresowany. Rzucił więc wszystko i zatrudnił się jako goniec w jednej z wytwórni filmowych w Nowym Jorku. Czekał na swoją szansę.
   Pojawiła się ona, gdy jego przyjaciel, Sean Cunningham (ten od Piątku, 13-go), zlecił mu napisanie horroru. Craven bronił się przed tym zadaniem jak tylko mógł (chciał robić "poważne" projekty, a nie horrory), ale w końcu uległ. I dobrze, bo tak właśnie powstał Ostatni dom po lewej, opowiadający o porwaniu dwóch nastolatek przez kryminalistów. Film odniósł pełen sukces. 
   Jego jedyne "poważne" dzieło nosi tytuł Koncert na 50 serc i zostało zrealizowane 27 lat po swoim debiucie, kiedy był już uznanym reżyserem.

„Nawet świetne horrory nie zdobywają Oscarów, tylko pieniądze” - tak mawiał. 

Komentarze