Założenie w początkach XVII wieku na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej pierwszej angielskiej kolonii - Wirginii - rozpoczęło kolonizację kontynentu amerykańskiego przez osadników z Europy.
Na mocy aktu nawigacyjnego z 1651 roku zabroniono koloniom importu oraz eksportu towarów na statkach innych niż angielskie, a handel mógł się rozwijać tylko z Anglią.
W połowie XVIII wieku było już 13 zorganizowanych angielskich kolonii, rozciągających się od Atlantyku po Appalachy i, które nazwano Nową Anglią. Mieszkańcy tych kolonii zajmowali się głównie rolnictwem. Na południu powstały wielkie plantacje bawełny, tytoniu, ryżu i indygowca, które uprawiali sprowadzeni z Afryki niewolnicy. Na północy z kolei było dużo mniejszych gospodarstw, czyli farm.
W XVIII wieku rozwinęły się w koloniach manufaktury, jednakże rozwój przemysłu nie podobał się Anglii, która zmagała się wówczas z rewolucją przemysłową, a kolonie traktowała jako rynek zbytu dla swoich towarów. Stąd też zaczęła wprowadzać w koloniach rozmaite zakazy utrudniające rozwój przemysłu i handlu. Zabraniano na przykład samodzielnej działalności banków, produkcji stali i żelaza, a nawet wytwarzania na miejscu gwoździ, prostych narzędzi czy kapeluszy. Większość produktów miała być właśnie produkowana w Anglii i przywożona do kolonii, a dodatkowo przed wprowadzeniem ich na amerykański rynek były obkładane wysokimi cłami, przez co ich cena była jeszcze wyższa. Ponadto koloniści musieli utrzymywać załogi fortów, zakładanych w celu obrony osadników przed atakami Indian oraz ponosić związane z tym koszty.
Do zaostrzenia stosunków pomiędzy Wielką Brytanią a kolonistami doszło w drugiej połowie XVIII wieku, kiedy to rząd angielski podniósł cła i nałożył nowe podatki, na między innymi gazety i inne druki. Jednocześnie ogłoszono, że jedynie król i brytyjski parlament mogą stanowić prawo w koloniach, z czym koloniści nie chcieli się zgodzić. Uważali bowiem, że o nakładaniu podatków powinny decydować ciała przedstawicielskie poszczególnych kolonii, z czym akurat nie chciał się zgodzić brytyjski rząd. I nałożył między innymi wysokie cło na przywożoną do kolonii herbatę.
Na tym tle doszło do rozruchów. Podczas ich tłumienia angielskie wojsko zabiło w Bostonie kilku demonstrantów, mieszkańców tego miasta. Na wieść o tym wzburzeni koloniści solidarnie postanowili, że odtąd nie będą kupować angielskiej herbaty. I gdy w 1773 roku w Bostonie zacumował angielski statek, kilkunastu przebranych za Indian mieszkańców wtargnęło na pokład i zatopiło cały ładunek herbaty.
Zdarzenie to nie pozostało bez reakcji Wielkiej Brytanii, która postanowiła siłą zaprowadzić w koloniach porządek, jednakże duża część mieszkańców tych kolonii również nie zamierzała siedzieć cicho i opowiedziała się za zbrojnym wystąpieniem przeciwko Anglii w obronie swoich praw. I tak w 1775 roku doszło do pierwszych starć spontanicznie organizowanych oddziałów kolonistów z wojskami brytyjskimi.
W 1776 roku w Filadelfii zebrali się przedstawiciele wszystkich 13 kolonii, którzy 4 lipca ogłosili ich niepodległość i zarazem powstanie nowego państwa - Stanów Zjednoczonych Ameryki. Ogłoszono również manifest zwany Deklaracją Niepodległości, którego głównym autorem był Thomas Jefferson.
Początkowo przebieg wojny nie szedł po myśli kolonistów. Wprawdzie nie brakowało im zapału, chęci ani odwagi, jednak nie posiadali wojskowego doświadczenia oraz broni. Brytyjskie okręty blokowały amerykańskie porty, co utrudniało jej przywóz z Europy. Amerykanie uruchomili więc jej produkcję na miejscu.
Sytuacja zmieniła się w 1777 roku, kiedy to odziały amerykańskie pokonały Brytyjczyków pod Saratogą i tym samym złamały przewagę przeciwnika. Po stronie Amerykanów opowiedziały się Francja z Hiszpanią oraz Holandia, a ta pierwsza rozpoczęła w 1778 roku wojnę z Anglią. Ponadto Francja wspomagała Jankesów pieniędzmi, bronią i wojskiem.
Do Ameryki przybywali też ochotnicy, w większości doświadczeni oficerowie. Wśród nich znaleźli się Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski. Ten drugi odniósł zwycięstwo w bitwie pod Charleston w 1779 roku. Jednak kilka miesięcy później zmarł w wyniku odniesionych ran w bitwie pod Savannah. A sami Amerykanie ponieśli klęskę.
W 1781 roku pod Yorktown George Washington, wspomagany oddziałami francuskimi, osaczył główne siły brytyjskie i zmusił je do kapitulacji. Na skutek tego Wielka Brytania zdecydowała się podjąć rokowania pokojowe, które zakończyły się podpisaniem pokoju w Paryżu w 1783 roku. Anglia uznała niepodległość Stanów Zjednoczonych, a także przyznała im ziemie między Atlantykiem a Mississippi oraz między Kanadą a Florydą.
Na mocy aktu nawigacyjnego z 1651 roku zabroniono koloniom importu oraz eksportu towarów na statkach innych niż angielskie, a handel mógł się rozwijać tylko z Anglią.
W połowie XVIII wieku było już 13 zorganizowanych angielskich kolonii, rozciągających się od Atlantyku po Appalachy i, które nazwano Nową Anglią. Mieszkańcy tych kolonii zajmowali się głównie rolnictwem. Na południu powstały wielkie plantacje bawełny, tytoniu, ryżu i indygowca, które uprawiali sprowadzeni z Afryki niewolnicy. Na północy z kolei było dużo mniejszych gospodarstw, czyli farm.
W XVIII wieku rozwinęły się w koloniach manufaktury, jednakże rozwój przemysłu nie podobał się Anglii, która zmagała się wówczas z rewolucją przemysłową, a kolonie traktowała jako rynek zbytu dla swoich towarów. Stąd też zaczęła wprowadzać w koloniach rozmaite zakazy utrudniające rozwój przemysłu i handlu. Zabraniano na przykład samodzielnej działalności banków, produkcji stali i żelaza, a nawet wytwarzania na miejscu gwoździ, prostych narzędzi czy kapeluszy. Większość produktów miała być właśnie produkowana w Anglii i przywożona do kolonii, a dodatkowo przed wprowadzeniem ich na amerykański rynek były obkładane wysokimi cłami, przez co ich cena była jeszcze wyższa. Ponadto koloniści musieli utrzymywać załogi fortów, zakładanych w celu obrony osadników przed atakami Indian oraz ponosić związane z tym koszty.
Do zaostrzenia stosunków pomiędzy Wielką Brytanią a kolonistami doszło w drugiej połowie XVIII wieku, kiedy to rząd angielski podniósł cła i nałożył nowe podatki, na między innymi gazety i inne druki. Jednocześnie ogłoszono, że jedynie król i brytyjski parlament mogą stanowić prawo w koloniach, z czym koloniści nie chcieli się zgodzić. Uważali bowiem, że o nakładaniu podatków powinny decydować ciała przedstawicielskie poszczególnych kolonii, z czym akurat nie chciał się zgodzić brytyjski rząd. I nałożył między innymi wysokie cło na przywożoną do kolonii herbatę.
Na tym tle doszło do rozruchów. Podczas ich tłumienia angielskie wojsko zabiło w Bostonie kilku demonstrantów, mieszkańców tego miasta. Na wieść o tym wzburzeni koloniści solidarnie postanowili, że odtąd nie będą kupować angielskiej herbaty. I gdy w 1773 roku w Bostonie zacumował angielski statek, kilkunastu przebranych za Indian mieszkańców wtargnęło na pokład i zatopiło cały ładunek herbaty.
Zdarzenie to nie pozostało bez reakcji Wielkiej Brytanii, która postanowiła siłą zaprowadzić w koloniach porządek, jednakże duża część mieszkańców tych kolonii również nie zamierzała siedzieć cicho i opowiedziała się za zbrojnym wystąpieniem przeciwko Anglii w obronie swoich praw. I tak w 1775 roku doszło do pierwszych starć spontanicznie organizowanych oddziałów kolonistów z wojskami brytyjskimi.
W 1776 roku w Filadelfii zebrali się przedstawiciele wszystkich 13 kolonii, którzy 4 lipca ogłosili ich niepodległość i zarazem powstanie nowego państwa - Stanów Zjednoczonych Ameryki. Ogłoszono również manifest zwany Deklaracją Niepodległości, którego głównym autorem był Thomas Jefferson.
Początkowo przebieg wojny nie szedł po myśli kolonistów. Wprawdzie nie brakowało im zapału, chęci ani odwagi, jednak nie posiadali wojskowego doświadczenia oraz broni. Brytyjskie okręty blokowały amerykańskie porty, co utrudniało jej przywóz z Europy. Amerykanie uruchomili więc jej produkcję na miejscu.
Sytuacja zmieniła się w 1777 roku, kiedy to odziały amerykańskie pokonały Brytyjczyków pod Saratogą i tym samym złamały przewagę przeciwnika. Po stronie Amerykanów opowiedziały się Francja z Hiszpanią oraz Holandia, a ta pierwsza rozpoczęła w 1778 roku wojnę z Anglią. Ponadto Francja wspomagała Jankesów pieniędzmi, bronią i wojskiem.
Do Ameryki przybywali też ochotnicy, w większości doświadczeni oficerowie. Wśród nich znaleźli się Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski. Ten drugi odniósł zwycięstwo w bitwie pod Charleston w 1779 roku. Jednak kilka miesięcy później zmarł w wyniku odniesionych ran w bitwie pod Savannah. A sami Amerykanie ponieśli klęskę.
W 1781 roku pod Yorktown George Washington, wspomagany oddziałami francuskimi, osaczył główne siły brytyjskie i zmusił je do kapitulacji. Na skutek tego Wielka Brytania zdecydowała się podjąć rokowania pokojowe, które zakończyły się podpisaniem pokoju w Paryżu w 1783 roku. Anglia uznała niepodległość Stanów Zjednoczonych, a także przyznała im ziemie między Atlantykiem a Mississippi oraz między Kanadą a Florydą.
Komentarze
Prześlij komentarz