Koniec transferowej sagi. Jak widać dla niektórych nie liczy się projekt sportowy, historia klubu, jego kibice, a jedynie pieniądze, które można zarobić. Kylian Mbappe jednak zdecydował się podpisać nowy, ponoć krótkoterminowy kontrakt z P$G. Podobno jest / był fanem Królewskich z Madrytu. Podobno chciał grać w najlepszym klubie na świecie. Podobno. Bo jak przyszło co do czego, to wybrał pieniądze. Ponoć ma dostać 100 mln euro netto za każdy z trzech sezonów + 130 mln euro premii za parafowanie nowej umowy. Do tego ma mieć wpływ na wybór nowego trenera i dyrektora sportowego. No, już to widzę. Nieważne kogo zatrudni P$G, to klub bez honoru, bez zasad, bez poszanowania rywali. Dla P$G liczy się tylko i wyłącznie kasa, którą można zarobić. Projekt sportowy? Proszę.... Liga francuska jest słaba. Jedna drużyna, która walczy o mistrza, a reszta... Żałosne.
Żałosny jest też Mbappe. Twierdzenie, że nie wytrzymał presji, że to młody zawodnik... G... prawda. Gdyby chciał grać dla Królewskich z Madrytu, to by zagrał. On woli pieniądze. To zwykła sprzedajna dz*wka, prostytutka, która pójdzie tam, gdzie dostanie więcej.
Raz już odrzucił ofertę Realu i skusił się na kasę od szejków. Teraz historia się powtarza. Mapet twierdzi, że pieniądze nie są ważne? Właśnie widać.
Osobiście cieszę się, że ta sprzedajna dz*wka nie trafi do mojego Klubu. Nigdy za nim nie przepadałam.
Komentarze
Prześlij komentarz