Real Madrid wybitnie nie ma ostatnio dobrej passy... W środę Królewscy rozegrali spotkanie wyjazdowe z Cádiz. Miało ono miejsce w ramach Pucharu Króla. Real wygrał 3:1, a pierwszą bramkę dla gości zdobył Czeryszew, bohater późniejszej afery.
W skrócie chodzi o to, że wypożyczony z Realu Madrid zawodnik w poprzednim sezonie reprezentował barwy Villarreal. Zebrał on 3 żółte kartki, przez co powinien pauzować w następnym meczu, co zdaniem działaczy Cádiz, miało nastąpić właśnie w meczu przeciwko Królewskim. Niestety, Rosjanin zagrał w tym spotkaniu (a niby był nieupoważniony do gry) i tym samym wobec Królewskich zostały podjęte pewne kroki.
Na dzień dzisiejszy oficjalny werdykt jest taki, że Real Madrid został wyrzucony z rozgrywek CdR, a do następnej fazy przeszedł ich rywal. Oczywiście Królewscy zamierzają się odwoływać od werdyktu, argumentując, że: „Nikt nie poinformował piłkarza o tej karze, o czym jasno mówi artykuł 41. ustęp 2. Kodeksu Dyscyplinarnego Federacji. On stwierdza, że kary nie wchodzą w życie dla zainteresowanych dopóki nie dojdzie do osobistego powiadomienia”.
Zarówno Czeryszew, jak i Real Madrid twierdzą, że o karze za poprzedni sezon nie mieli pojęcia. Tym bardziej, że inny punkt w regulaminie mówi, że przed kolejną rundą wszystkie kartki ulegają wyczyszczeniu.
Na ostateczny werdykt w tej sprawie przyjdzie jeszcze trochę poczekać, ale gdyby się okazało, że Real już nie zagra w CdR, w styczniu i lutym będą rozgrywać mecze towarzyskie.
W skrócie chodzi o to, że wypożyczony z Realu Madrid zawodnik w poprzednim sezonie reprezentował barwy Villarreal. Zebrał on 3 żółte kartki, przez co powinien pauzować w następnym meczu, co zdaniem działaczy Cádiz, miało nastąpić właśnie w meczu przeciwko Królewskim. Niestety, Rosjanin zagrał w tym spotkaniu (a niby był nieupoważniony do gry) i tym samym wobec Królewskich zostały podjęte pewne kroki.
Na dzień dzisiejszy oficjalny werdykt jest taki, że Real Madrid został wyrzucony z rozgrywek CdR, a do następnej fazy przeszedł ich rywal. Oczywiście Królewscy zamierzają się odwoływać od werdyktu, argumentując, że: „Nikt nie poinformował piłkarza o tej karze, o czym jasno mówi artykuł 41. ustęp 2. Kodeksu Dyscyplinarnego Federacji. On stwierdza, że kary nie wchodzą w życie dla zainteresowanych dopóki nie dojdzie do osobistego powiadomienia”.
Zarówno Czeryszew, jak i Real Madrid twierdzą, że o karze za poprzedni sezon nie mieli pojęcia. Tym bardziej, że inny punkt w regulaminie mówi, że przed kolejną rundą wszystkie kartki ulegają wyczyszczeniu.
Na ostateczny werdykt w tej sprawie przyjdzie jeszcze trochę poczekać, ale gdyby się okazało, że Real już nie zagra w CdR, w styczniu i lutym będą rozgrywać mecze towarzyskie.
Komentarze
Prześlij komentarz