Pewnie nie wszyscy zdają sobie sprawę, że stolica Francji leży nad ogromnym skupiskiem ludzkich kości. Paryskie katakumby rozciągają się na obszarze około 770 hektarów i są pozostałością po kamieniołomach.
W 1786 roku, król Ludwik XVI zlecił architektowi odpowiedzialnemu za renowację tuneli, znosić tu zwłoki z cmentarza z dzielnicy Les Halles, a później również z pozostałych cmentarzy. Rozkaz ten był spowodowany troską o zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa. Przeludnionemu Paryżowi groził wybuch epidemii, a na cmentarzach zaczynało brakować miejsca.
Obecnie część katakumb jest dostępna dla zwiedzających. Trasa turystyczna ma długość 2 km i pod żadnym pozorem nie należy z niej schodzić. Kto się zgubi, ten może błądzić całymi godzinami nim znajdzie wyjście.
Z kolei ci żądni wrażeń, mogą spędzić tu noc, a wcześniej zjeść kolację.
W 1786 roku, król Ludwik XVI zlecił architektowi odpowiedzialnemu za renowację tuneli, znosić tu zwłoki z cmentarza z dzielnicy Les Halles, a później również z pozostałych cmentarzy. Rozkaz ten był spowodowany troską o zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa. Przeludnionemu Paryżowi groził wybuch epidemii, a na cmentarzach zaczynało brakować miejsca.
Obecnie część katakumb jest dostępna dla zwiedzających. Trasa turystyczna ma długość 2 km i pod żadnym pozorem nie należy z niej schodzić. Kto się zgubi, ten może błądzić całymi godzinami nim znajdzie wyjście.
Z kolei ci żądni wrażeń, mogą spędzić tu noc, a wcześniej zjeść kolację.
Komentarze
Prześlij komentarz