Trójkolorowi pokonali Chorwację 4:2, ale dwie pierwsze bramki dla Francji padły po błędach Chorwatów. Pierwszą bramkę zawalił Mandżukić w 18'. Griezmann wykonywał stały fragment gry i uderzona przez niego piłka trafiła Chorwata w głowę i poleciała do bramki Subasicia.
Wyrównanie nastąpiło dokładnie 10 minut później, kiedy to Perisić pokonał Llorisa. Niestety po kolejnych 10 minutach znowu cieszyli się Francuzi. Drugiego gola zawalił... Perisić. Klasyka: stały fragment gry, ręka i rzut karny, chociaż ten wcale nie był tak oczywisty. Sędzia długo oglądał powtórkę zanim zdecydował się podyktować 11, a tę na gola zamienił Griezmann.
Do przerwy więcej goli już nie padło. Francja grała dobrze, ale prowadziła dzięki błędom rywali. Chyba w końcu dopadło ich zmęczenie.
Po zmianie stron dominowali Trójkolorowi. W 59' Pogba, a w 65' Mbappe. Zmęczeni rywale zdołali odpowiedzieć w 69', kiedy to Mandżukić wykorzystał głupi błąd Llorisa, ale to było wszystko na co było ich stać.
Francja po raz drugi w historii została Mistrzem Świata. Chorwacja musiała zadowolić się srebrem i Złotą Piłką dla Luki Modricia (najlepszy zawodnik turnieju).
Wyrównanie nastąpiło dokładnie 10 minut później, kiedy to Perisić pokonał Llorisa. Niestety po kolejnych 10 minutach znowu cieszyli się Francuzi. Drugiego gola zawalił... Perisić. Klasyka: stały fragment gry, ręka i rzut karny, chociaż ten wcale nie był tak oczywisty. Sędzia długo oglądał powtórkę zanim zdecydował się podyktować 11, a tę na gola zamienił Griezmann.
Do przerwy więcej goli już nie padło. Francja grała dobrze, ale prowadziła dzięki błędom rywali. Chyba w końcu dopadło ich zmęczenie.
Po zmianie stron dominowali Trójkolorowi. W 59' Pogba, a w 65' Mbappe. Zmęczeni rywale zdołali odpowiedzieć w 69', kiedy to Mandżukić wykorzystał głupi błąd Llorisa, ale to było wszystko na co było ich stać.
Komentarze
Prześlij komentarz