Men in Black bez charyzmatycznego i zabawnego Willa Smitha to już nie to. Smith w parze ze stonowanym Tommy Lee Jonsem tworzył świetny duet, którego ani Chris Hemsworth, ani Tessa Thompson nie są w stanie powtórzyć. Hemsworth jak zwykle beznadziejny, ale to akurat żadna nowość.
Komentarze
Prześlij komentarz