No tak. Jak się wystawia rezerwowy skład na Derby Madrytu, to się (nie) musi tak skończyć, ale... Atletico wygrało po golu Carrasco z 40', kiedy to pewnie wykorzystał rzut karny i pokonał Łunina. A, tak. Ancelotti znowu zaszalał ze składem, ale mając w perspektywie finał CL z Liverpoolem trudno się dziwić, że postawił na tych, którzy grają mniej albo wcale.
O samym spotkaniu w zasadzie nie ma co pisać. Takie walenie głową w mur. Za zdobywanie bramek miał odpowiadać Jović, ale Serb jest tak słaby, że to szok. Do pomocy miał Asensio i Rodrygo, ale jak widać po wyniku, pożytku z tego również nie było.
Coś pozytywnego? Milan wygrał 3:1 z Hellas na wyjeździe i wciąż jest liderem Serie A. Będzie Scudetto? Byłoby cholernie miło.
Skład:
Łunin - Lucas, Vallejo, Militão (69' Mendy), Nacho - Casemiro (61' Valverde), Kroos (69' Modrić), Camavinga - Asensio, Rodrygo, Jović (61' Vinícius)
Komentarze
Prześlij komentarz