dogrywka!

     W pierwszym meczu 1/4 finału Hiszpania podejmowała gospodarzy turnieju, czyli Niemcy (2:1 dogrywka). To nie było porywające spotkanie, a najgorszy na boisku był bez wątpienia sędzia - Anthony Taylor, który sobie po prostu nie radził. Kroos ostro fauluje? Nic się nie stało, kartki nie ma, chociaż należała się żółta. Kroos ostro fauluje po raz drugi? Nie, wciąż nic. Kroos fauluje ostro po raz trzeci? Okay, daje kartkę, ale tego pana już dawno nie powinno być na boisku. Fauli innych zawodników też albo nie dostrzegał, albo nie pokazywał kartek. I to jednym, i drugim. O zagraniu ręką zawodnika Hiszpanii w polu karnym nawet nie wspomnę. Bardzo słabe zawody doświadczonego sędziego.

    Pomijając to, ten mecz był bardziej nudny jak interesujący. Niemcy wyglądali na ospałych, a Hiszpanie... eh. Mimo to, to właśnie gospodarze tego spotkania wyszli na prowadzenie jako pierwsi. Nastąpiło to w 51'. Niemcy wyrównali dopiero w 89'. Bramka Wirtza dała im tak upragniony remis i dogrywkę. A w tej gola na wagę awansu zdobyli Hiszpanie. W 119', kiedy to Niemcy chyba się nastawiali na rzuty karne. Sędzia doliczył jeszcze 3 minuty, a w 120' Carvajal zobaczył drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną, ale to w niczym nie pomogło gospodarzom turnieju. I niestety dalej trzeba będzie oglądać reprezentację Hiszpanii. Eh.


    W drugim dzisiejszym meczu 1/4 Portugalia grała z Francją (0:0 dogrywka, 3:5 karne). Pomimo braku goli po 90 minutach, ten mecz był dość ciekawy. Nie był porywający, ale coś się działo, aczkolwiek bez fajerwerków. Portugalia nie przeprowadzała szaleńczych ataków, jakby się bała mocniej zaatakować, zaś Francja spokojnie rozgrywała piłkę i czekała na sygnał do ataku. Znowu nie zachwycił Ronaldo - Portugalczyk machał rękami, znowu miał pretensje do kolegów, ale nie był wyróżniającą się postacią na boisku. Z drugiej strony Mbappe też nie zachwycał, ale on gra w specjalnej ochronnej masce, więc może odczuwać dyskomfort i zawsze może tego użyć jako wymówki. Zresztą widać po nim było, że bał się grać głową. A po tym jak piłka uderzyła go w głowę, leżał na boisku krzywiąc się z bólu. 

    Po 90 minutach wciąż było 0:0, chociaż te ostatnie minuty były intensywniejsze. Dogrywka zapowiadała się interesująco, lecz także nie przyniosła rozstrzygnięcia. Dla Portugalii to miała być druga dogrywka na tym turnieju, dla Francji pierwsza. Do rzutów karnych nie przystąpił Mbappe, którego trener ściągnął z boiska tuż przed drugą częścią dogrywki. 

    Zaczęła Francja:

- Dembele 1:0

- Ronaldo 1:1

- Fofana 2:1

- Bernardo Silva 2:2

- Kounde 3:2

Joao Felix 3:2 (słupek)

- Barcola 4:2

- Mendes 4:3

- Hernandez 5:3


Komentarze