Hangman

   Nie ma to jak dobre, mocne kino z gwiazdorską obsadą. Wprawdzie Hangman jakimś wybitnym filmem nie jest, ale da się go obejrzeć. I jak Al Pacino tym razem swoją grą nie porywa, tak dobrze się ogląda Karla Urbana, który choć na chwilę zrezygnował z filmów s-f.
   Fabuła Hangman na pierwszy rzut oka jest prosta. Emerytowany detektyw z wydziału zabójstw - Ray Archer (czyli Pacino), wspólnie z profilerem detektywem Willem Ruiney'em (Urban) usiłują schwytać seryjnego mordercę. Pomaga im w tym dziennikarka śledcza (Brittany Snow). I jak łatwo się domyślić, dalej łatwo już nie będzie. Cała trójka zostanie wciągnięta w wisielczą grę.

Komentarze