W rozgrywanym w Arabii Saudyjskiej miniturnieju o Superpuchar Hiszpanii, Real Madrid najpierw wygrał w 1/2 z Atletico 5:3 (po dogrywce), a w finale nie pozostawił złudzeń barcelonie i wygrał 4:1. Hat-tricka w tym spotkaniu zdobył Vinni, a ostatnie trafienie dorzucił Rodrygo.
Nacho podniósł puchar po raz pierwszy jako kapitan Królewskich.
Wróćmy jednak na chwilę do półfinału z Atleti. To był wyrównany mecz, który zakończył się wynikiem 3:3 po regulaminowych 90 minutach. Co ciekawe, bramki dla Los Blancos zdobywali obrońcy: Rüdiger 20' na 1:1, Mendy 29' na 2:1 i Carva 84' na 3:3. W dogrywce dominowali już Królewscy. Atletico padło. Najpierw Joselu 115', a potem Brahim 121' (cudowna bramka!) i to Real zameldował się w finale.
A w finale to Real jako pierwszy wyszedł na prowadzenie. Vinni w 7' i 9'. Barca w szoku. Wprawdzie w 32' udało im się zdobyć bramkę, ale długo się z niej nie cieszyli. W 39' Vinni po raz trzeci, tym razem z rzutu karnego. Potem jeszcze w 63' na 4:1 podwyższył Rodrygo i barcelonka mogła iść do domu. Aha, w 71' Araujo zobaczył drugą żółtą kartkę i w przeciwieństwie do kolegów z drużyny, mógł szybciej opuścić boisko.
Komentarze
Prześlij komentarz