Królewna Śnieżka i Łowca to druga w tym roku ekranizacja tej popularnej bajki. Ale tym razem tytułowa Śnieżka to nie biedna, zagubiona dziewczyna odnajdująca schronienie w chatce krasnoludków, a dziewczyna podejmująca otwartą walkę ze złą królową.
Jedynym atutem tego filmu jest Theron, wcielająca się w postać Złej Królowej. Poza nią jeszcze tylko scenografia, kostiumy i efekty specjalne trzymają poziom, reszta to dno. A Stewart w roli Śnieżki to totalne nieporozumienie. Jest beznadziejnie nijaka, w ogóle nie potrafi grać, podobnie zresztą jak Hemsworth, wyrastający na etatowego obrońcę uciśnionych. Obydwoje tylko irytują.
Komentarze
Prześlij komentarz