Derby Italii i hit kolejki

    Danie główne to starcie na szczycie Serie A: Juventus - Inter. Podobnie jak w przypadku Manchesteru nie popisał się sędzia, który uznał bramkę dla Juve (Vidal 1’). Ewidentny spalony, ale najwyraźniej nie dla sędziego. Niestety, sędzia dalej popełniał błędy, choć zawodnicy Starej Damy powinni mu być wdzięczni. Gdyby trafił się ktoś bardziej kompetentny, to kończyliby ten mecz nawet w 9.

    Od 59` możemy mówić o nagłym zwrocie akcji. Inter dostał rzut karny, który pewnie wykorzystał Milito. W 75` zapanowała konsternacja: Milito! Goście wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali do końca, a nawet mało tego - w 90` Palacio dorzucił Juventusowi trzeciego gola!

Juventus - Inter

1:3

    I wreszcie deser, czyli Real Madrid w akcji. Tym razem ofiarą Królewskich została Saragossa, która z Madrytu wyjechała z bagażem czterech bramek. Gole kolejno strzelali:

1:0 Higuain 23`

2:0 Di Maria 25`

3:0 Essien 89`

4:0 Modric 90`


A skład Realu wyglądał następująco:

Casillas - Ramos, Pepe, Albiol, Arbeloa (82` Nacho) - Modric, Essien, Di Maria (73` Callejon), Ronaldo - Higuain (69` Benzema)

    Wygrana z Saragossą była setnym zwycięstwem Mourinho jako trenera Los Blancos. Warto przy tym nadmienić, że Portugalczyk dokonał tej sztuki najszybciej w historii klubu: 100 zwycięstw na 133 rozegrane mecze.

Komentarze