Real Madrid obchodzi dziś 116 urodziny. O prezent w postaci awansu do 1/4 finału CL postarali się Cristiano Ronaldo i Casemiro. Królewscy wygrali w Paryżu z PSG 2:1.
Pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem, choć już w 18' Real miał dobrą okazję do wyjścia na prowadzenie - Lucas dośrodkował w pole karne, Ramos zmienił tor lotu piłki, nieco zaskoczony Areola odbił ją przed siebie i gdyby nie obrońcy PSG, to Varane zapakowałby ją do siatki. Kolejna taka szansa pojawiła się w 38'. Karim Benzema w sytuacji sam na sam powinien strzelić na 1:0 dla Królewskich, lecz jego strzał obronił Areola. Zaraz po tym gospodarze wyszli z kontrą i gdyby nie Navas, pewnie cieszyliby się z gola do szatni.
W 50' kibice gospodarzy odpalili race, ale sędzia nie przerwał spotkania. Minutę później Dani Alves popełnił błąd, który zakończył się dla jego drużyny katastrofą - stracił piłkę na rzecz Asensio, ten podał do Lucasa, a Lucas do Ronaldo, który mógł się cieszyć ze swojego 116 gola w CL. To był także jego kolejny gol w 9 meczu CL z rzędu!
Kolejny przejaw głupoty zawodnika PSG ujawnił się w 66'. Wówczas to Marco Veratti, który miał już na swoim koncie żółtą kartkę za faul z pierwszej połowy, zaczął głośno protestować, że sędzia tego spotkania nie odgwizdał na nim faulu. Felix Brych postanowił się z nim nie wdawać w dyskusje i pokazał mu drugi żółty kartonik, a po chwili czerwony.
Grające w osłabieniu PSG zdołało odpowiedzieć golem. Po zamieszaniu w polu karnym w 71' Cavani wyrównał na 1:1, lecz to wciąż było dla Paryżan za mało. Podrażniony takim obrotem spraw Real mógł zrobić tylko jedno: odpowiedzieć bramką, co też się stało za sprawą Casemiro. Brazylijczyk wpisał się na listę strzelców w 80'. Ale to jeszcze nie był koniec popisów Los Blancos. Parę chwil później w słupek trafił Lucas, a zdominowane przez gości PSG nie było w stanie dojść do głosu.
Królewscy zasłużenie awansowali do kolejnej rundy. PSG ani przez moment nie zagrażało Realowi. Jedynie przez pierwsze minuty pierwszej połowy, kiedy to goście wydawali się nieco wystraszeni, prezentowali się nieco lepiej. Później za to wszystko wróciło do normy.
Skład Realu:
Navas - Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo - Lucas, Casemiro, Kovačić (72' Kroos), Asensio (82' Isco) - Benzema (76' Bale), Ronaldo
Pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem, choć już w 18' Real miał dobrą okazję do wyjścia na prowadzenie - Lucas dośrodkował w pole karne, Ramos zmienił tor lotu piłki, nieco zaskoczony Areola odbił ją przed siebie i gdyby nie obrońcy PSG, to Varane zapakowałby ją do siatki. Kolejna taka szansa pojawiła się w 38'. Karim Benzema w sytuacji sam na sam powinien strzelić na 1:0 dla Królewskich, lecz jego strzał obronił Areola. Zaraz po tym gospodarze wyszli z kontrą i gdyby nie Navas, pewnie cieszyliby się z gola do szatni.
W 50' kibice gospodarzy odpalili race, ale sędzia nie przerwał spotkania. Minutę później Dani Alves popełnił błąd, który zakończył się dla jego drużyny katastrofą - stracił piłkę na rzecz Asensio, ten podał do Lucasa, a Lucas do Ronaldo, który mógł się cieszyć ze swojego 116 gola w CL. To był także jego kolejny gol w 9 meczu CL z rzędu!
Kolejny przejaw głupoty zawodnika PSG ujawnił się w 66'. Wówczas to Marco Veratti, który miał już na swoim koncie żółtą kartkę za faul z pierwszej połowy, zaczął głośno protestować, że sędzia tego spotkania nie odgwizdał na nim faulu. Felix Brych postanowił się z nim nie wdawać w dyskusje i pokazał mu drugi żółty kartonik, a po chwili czerwony.
Grające w osłabieniu PSG zdołało odpowiedzieć golem. Po zamieszaniu w polu karnym w 71' Cavani wyrównał na 1:1, lecz to wciąż było dla Paryżan za mało. Podrażniony takim obrotem spraw Real mógł zrobić tylko jedno: odpowiedzieć bramką, co też się stało za sprawą Casemiro. Brazylijczyk wpisał się na listę strzelców w 80'. Ale to jeszcze nie był koniec popisów Los Blancos. Parę chwil później w słupek trafił Lucas, a zdominowane przez gości PSG nie było w stanie dojść do głosu.
Królewscy zasłużenie awansowali do kolejnej rundy. PSG ani przez moment nie zagrażało Realowi. Jedynie przez pierwsze minuty pierwszej połowy, kiedy to goście wydawali się nieco wystraszeni, prezentowali się nieco lepiej. Później za to wszystko wróciło do normy.
Skład Realu:
Navas - Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo - Lucas, Casemiro, Kovačić (72' Kroos), Asensio (82' Isco) - Benzema (76' Bale), Ronaldo
Komentarze
Prześlij komentarz