W pierwszym meczu nowej odsłony CL, Celtic podejmował u siebie Real (0:3). Ani Celtic nie był taki słaby, ani Real taki mocny. Wszystkie bramki padły dopiero w drugiej połowie, ale co gorsze - już w 30' boisko opuścił Benzema. Francuz chwytał się za prawe kolano. Oby to nie było nic poważnego...
Na miejsce Karima wskoczył... Hazard. Cóż. Prawda jest taka, że Real nie ma zmiennika dla 9. Niby jest Mariano, ale... Teoretycznie w roli napastnika mogą wystąpić Vinni, Rodrygo, Hazard, Asensio i od biedy Fede, lecz żaden nie jest taką 9 jak Karim. Z drugiej strony żaden z obecnie grających napastników nie ma tego czegoś co ma Benzema. Tak, Karim jest jedyny w swoim rodzaju. I dlatego jest taki wspaniały.
A wracając do spotkania Celtic - Real... W 56' Vini pokonał bramkarza rywali i wyprowadził Królewskich na skromne prowadzenie. Ledwie 4 minuty później także Modrić wpisał się na listę strzelców. Aha, z CKM zrobiło się TKM, czyli Tchouameni - Kroos - Modrić. W 77' kropkę nad i postawił... Hazard. Celtic nie miał nic do gadania, ale trzeba dodać, że Courtois też zrobił swoje.
W drugim meczu tej grupy RB Lipsk uległ Szachtarowi aż 1:4. Bać się?
Skład:
Courtois - Carvajal, Militão (46' Rüdiger), Alaba, Mendy - Tchouaméni (71' Camavinga), Kroos, Modrić (80' Asensio), Valverde - Vinícius (80' Rodrygo), Benzema (30' Hazard)
Komentarze
Prześlij komentarz