To nie tak miało wyglądać. To Portugalia z Cristiano Ronaldo na czele miała walczyć o finał Mundialu. To najprawdopodobniej ostatnie Mistrzostwa Świata CR7, więc były zawodnik m.in. Królewskich tym bardziej chciał zdobyć złoto. Niestety plany Portugalczyków pokrzyżowało Maroko, które po golu En-Nesyri w 42' wyszło na prowadzenie i już go nie oddało. Sensacja? Owszem.
Maroko - Portugalia
1:0
W drugim meczu 1/4 spotkali się starzy, dobrzy znajomi, czyli Anglia vs Francja (1:2). Górą Trójkolorowi, którzy wyszli na prowadzenie za sprawą młodziutkiego zawodnika Los Blancos. Tchouameni w 17' Pickforda i Francja mogła się cieszyć.
W 54' Kane pewnie wykorzystał rzut karny i z 0:1 zrobiło się 1:1. Ale Francja to jednak Francja. W 78' Giroud podwyższył na 1:2 i chociaż Anglicy próbowali, to Lloris więcej nie wyciągnął piłki z siatki.
Allez les Bleus!
Komentarze
Prześlij komentarz