iść po swoje

     Królewscy pokonali 2:1 Rayo, a ponieważ Getafe w takim samym stosunku pokonało Atletico, to Real ma punkt przewagi nad sąsiadem zza miedzy. Miło. 

    Ponieważ Courtois narzeka na drobne problemy z kolanem, w wyjściowej 11 pojawił się Łunin. Ukrainiec może i nie gra za często, ale jak już gra, to jest pewnym punktem obrony. Nasz rezerwowy bramkarz teraz też pokazał się z dobrej strony, a że Rayo strzeliło Królewskim gola... cóż. Najpierw w 30' Mbappe wyprowadził Los Blancos na prowadzenie, a 4 minuty później na 2:0 podwyższył Vini. Rayo strzeliło w już doliczonym czasie pierwszej połowy. 

    Później gra toczyła się w swoim tempie, ale nie to jest ważne. Kolejny faul na Vini i... sędzia milczy. A to przecież powinien być rzut karny. Naprawdę, to już jest żałosne. La Liga to kpina. 

Komentarze