Grazie Carlo

     A więc już oficjalnie: Carlo Ancelotti odchodzi z Realu Madrid. Włoch żegna się z Królewskimi po jakże trudnym i emocjonującym sezonie, który nie tylko mógł, ale także powinien zakończyć się znacznie lepiej. Niestety, nie oszukujmy się, w tym ostatnim sezonie Carlo sobie nie radził. Z piłkarzami, którzy strzelali fochy i nie chcieli się dostosować do taktyki i założeń trenera. Którzy grali zbyt egoistycznie albo nie dawali z siebie tyle, ile powinni. Z kontuzjami, które przetrzebiły naszą defensywę i to skutecznie. A także z utartymi schematami. Uparty Carlo wolał eksperymentować z zawodnikami i umieszczać ich na innych pozycjach niż ich nominalne pozycje zamiast stawiać na tych, którzy mogliby tam grać. Albo stawiać na młodych ze szkółki. Stawiał też na swoich ulubieńców, którzy często grali, bo kiedyś coś tam, a młodsi, głodni gry siedzieli na ławce i czekali. 

    Cóż, błędów było sporo. Sporo też było szczęścia. Były łzy radości i smutku. Były kolejne puchary i rekordy, gole, o których będziemy pamiętać latami. Były momenty, które na zawsze wryły się w pamięć i również takie, o których lepiej nie mówić zbyt głośno. Mimo wszystko to były udane lata. Real wygrywał, gdy inni myśleli, że Królewscy już się nie podniosą. Real odrabiał straty, których inni nie byliby w stanie odrobić. Real zdobywał gole w ostatnich sekundach i tym samym odwracał losy spotkania. I to był Real Carlo. A to, że ten kończący się, bieżący sezon to... tu niech każdy sobie dopisze co chce... to już inna historia. Trochę tu winy samego trenera, trochę zarządu klubu, ale też i samych zawodników. Nie mniej jednak, dzięki Carlo za wszystko.


Za oficjalną stroną Klubu:

    "Real Madrid C. F. and Carlo Ancelotti have reached an agreement to bring an end to his time as Real Madrid coach. Our club wishes to express its gratitude and appreciation for a man who is a true legend of both Real Madrid and world football.

    Carlo Ancelotti has led our team through one of its most successful spells in our 123-year history, lifting more trophies than any other coach in our club's colours: 3 European Cups, 3 Club World Cups, 3 European Super Cups, 2 LaLiga titles, 2 Copas del Rey and 2 Spanish Super Cups, for a total of 15 titles in his 6 seasons at the helm.

    Real Madrid president Florentino Pérez underlines, “Carlo Ancelotti will forever be part of the great madridista family. We feel incredibly honoured to have had the chance to enjoy a coach who has helped us achieve so much success, but who has also embodied our club's values in such exemplary fashion."

    The Santiago Bernabéu will pay tribute to Carlo Ancelotti tomorrow, at what will be his final game as Real Madrid coach.

    Real Madrid wishes him and all his family the very best of luck in this new chapter of his life."


Komentarze