Valencia rozbita

     Real Madrid idzie po swoje. Królewscy rozbili na Bernabeu Valencia 4:0. Kolejne dwa gole dołożył Mbappe, który pewnie wykorzystał także rzut karny. Francuz jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego pokazał kibicom swojego Złotego Buta, nagrodę dla najlepszego strzelca za poprzedni sezon. W tym sezonie też strzela jak na zawołanie.

    Niestety spotkanie zaczęło się od małego zgrzytu. Była ledwie 2', gdy Arda został sfaulowany. Młodziutki Turek już nie wyszedł na drugą połowę. Ponoć to nic poważnego, ale sztab wolał nie ryzykować i Arda zasiadł na ławce.

    W 44' na 3:0 podwyższył Bellingham. Chwilę wcześniej Vini nie wykorzystał rzutu karnego. 

    Ostatnio sporo się też pisze na temat sytuacji Endricka. Młody Brazylijczyk zniknął. Jest ostatnim napastnikiem w hierarchii i nie zanosi się na to, żeby jego sytuacja miała się w najbliższym czasie zmienić. Nie mniej jednak Xabi w końcu dał szansę i jemu. Endrick wszedł na boisko w 79'. Zamienił Mbappe, który znowu został MVP spotkania.

    W 82' na 4:0 podwyższył Carreras. Valencia? Stłamszona i zgaszona. Powinna się cieszyć, że Real zdobył "tylko" cztery gole. 

Komentarze