Kolejny krok do mistrzostwa

     Real lepszy także w Derbach Madrytu. Królewscy pokonali lokalnego rywala 2:0, a na listę strzelców wpisali się Benzema - wracający po kontuzji oraz Asensio. Na miano bohatera zasłużył także Courtois, który wyczyniał w bramce istne cuda i po raz kolejny w tym sezonie zachował czyste konto. 

    Walka o mistrzostwo została rozstrzygnięta? Litości. Mówienie o końcu sezonu, jak to koniecznie trąbią w Hiszpanii niektórzy dziennikarze, jest oznaką braku szacunku. Pewnie, że Królewskim idzie świetnie, a barcelonka znowu dzisiaj zgubiła punkty, ale przed nami jeszcze mnóstwo kolejek i niech Real powiększa przewagę nad resztą stawki.

    Wynik otworzył Benzema w 16'. Wykorzystał idealne podanie Vinni'ego i huknął z woleja. Oblak był bez szans. Atletico nie odpuszczało, ale wynik do przerwy nie chciał ulec zmianie. Courtois był po prostu za dobry.

Benzema już nie wyszedł na 2. połowę. Kapitańską opaskę przejął Modrić.

    Na 2:0 podwyższył w 57' Asensio, który wyszedł w pierwszym składzie. Nagroda za ostatnie dobre występy? Pewnie tak. Hiszpan również wykorzystał podanie od młodego Brazylijczyka, który znowu był utrapieniem dla obrońców rywali. Atletico mimo wszystko dalej walczyło, ale Courtois nie pozwolił się pokonać. To był zdecydowanie jego dzień, a raczej wieczór. 


Skład:

Courtois - Carvajal (81' Nacho), Militão, Alaba, Mendy - Casemiro, Kroos, Modrić - Asensio (85' Valverde), Vinícius (86' Rodrygo), Benzema (46' Jović)

Komentarze