Kansas City to tłoczna metropolia rozciągająca się na granicy 2 stanów - Kansas i Missouri, obejmująca bliźniacze miasta o identycznych nazwach. Wbrew pozorom nie jest tu ani nudno, ani szaro, ponuro i nijako. Po pierwsze: słonecznych dni jest tu równie dużo co w Miami czy San Diego, a po drugie: to idealna baza wypadowa dla wycieczek w głąb kraju.
Współczesna historia regionu, początkowo zamieszkałego przez Indian Kansa (Siouan) oraz olbrzymie stada bizonów, rozpoczęła się wraz z ekspedycją Lewisa i Clarka przeprowadzoną w latach 1803-06. Badacze uznali miejsce spotkania rzeki Kansas i Missouri za dobry punkt na budowę osady. W 1821 roku handlarze futrami wznieśli tu fort.
Już w latach 30. XIX wieku Wesport Landing, jak nazywało się to miasto, wyposażało kierujących się na wschód podróżnych w zapasy żywności, a wiele wagonów kolejowych, kierowanych do Oregonu, Kalifornii i Santa Fe zaczynało podróż właśnie w Kansas. Również tysiące pełnych nadziei osadników wypływało stąd w górę rzeki Missouri na pokładach parowców.
W latach poprzedzających wojnę secesyjną leżące na granicy Kansas musiało określić swój status stanu popierającego niewolnictwo lub też wolność dla Afroamerykanów. Brutalne konfrontacje pomiędzy zwolennikami obu frakcji trwały latami, nawet po tym, gdy "Krwawiące Kansas" przystąpiło w 1861 roku do Unii jako wolny stan.
Podczas prohibicji (1919-33) urzędnicy Kansas City przymykali oko na działające całą noc alkoholowe meliny, tym samym przyciągając do miasta takich muzyków jazzowych, jak Charlie "Bird" Parker i Count Basie, który założył tu swój zespół.
To właśnie tutaj działały niektóre ze 120 nocnych klubów, po części dzięki Tomowi Pendergast, wpływowemu politykowi, który w późniejszym czasie pomógł Harry'emu S. Trumanowi rozpocząć polityczną karierę.
Jak łatwo przewidzieć, w dzielnicach alkohol płynął strumieniami. Ponadto kwitł hazard, prostytucja i handel narkotykami.
A kiedy zamykano kluby, słynni muzycy szli do Mutual Musicians' Foundation - budynku we wściekle różowym kolorze, który do dziś pozostaje dla muzyków jazzowych drugim domem.
Współczesna historia regionu, początkowo zamieszkałego przez Indian Kansa (Siouan) oraz olbrzymie stada bizonów, rozpoczęła się wraz z ekspedycją Lewisa i Clarka przeprowadzoną w latach 1803-06. Badacze uznali miejsce spotkania rzeki Kansas i Missouri za dobry punkt na budowę osady. W 1821 roku handlarze futrami wznieśli tu fort.
Już w latach 30. XIX wieku Wesport Landing, jak nazywało się to miasto, wyposażało kierujących się na wschód podróżnych w zapasy żywności, a wiele wagonów kolejowych, kierowanych do Oregonu, Kalifornii i Santa Fe zaczynało podróż właśnie w Kansas. Również tysiące pełnych nadziei osadników wypływało stąd w górę rzeki Missouri na pokładach parowców.
W latach poprzedzających wojnę secesyjną leżące na granicy Kansas musiało określić swój status stanu popierającego niewolnictwo lub też wolność dla Afroamerykanów. Brutalne konfrontacje pomiędzy zwolennikami obu frakcji trwały latami, nawet po tym, gdy "Krwawiące Kansas" przystąpiło w 1861 roku do Unii jako wolny stan.
Podczas prohibicji (1919-33) urzędnicy Kansas City przymykali oko na działające całą noc alkoholowe meliny, tym samym przyciągając do miasta takich muzyków jazzowych, jak Charlie "Bird" Parker i Count Basie, który założył tu swój zespół.
To właśnie tutaj działały niektóre ze 120 nocnych klubów, po części dzięki Tomowi Pendergast, wpływowemu politykowi, który w późniejszym czasie pomógł Harry'emu S. Trumanowi rozpocząć polityczną karierę.
Jak łatwo przewidzieć, w dzielnicach alkohol płynął strumieniami. Ponadto kwitł hazard, prostytucja i handel narkotykami.
A kiedy zamykano kluby, słynni muzycy szli do Mutual Musicians' Foundation - budynku we wściekle różowym kolorze, który do dziś pozostaje dla muzyków jazzowych drugim domem.
Warto wypuścić się do Centrum Handlowego Country Club Plaza - unikalnej, złożonej z 14 przecznic dzielnicy zbudowanej w 1922 roku, jako pierwsze zaplanowane centrum handlowe w USA. Kompleks - wzorowany na hiszpańsko-mauretańskiej architekturze - charakteryzuje się dachami z czerwonej dachówki, eleganckimi kopułami, ozdobnymi metalowymi wykończeniami, fontannami i statuami oraz romantycznymi dziedzińcami.
Komentarze
Prześlij komentarz